Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Te niecodzienne zawody kajakowe odbyły się 29 maja na rzece Pilicy, trasą z Tomaszowa Mazowieckiego do Warki, łącznie 116 kilometrów! Udział wzięło w niej 56 odważnych, którzy przybyli z różnych stron Polski.
Przygoda, wysiłek i wielka konkurencja
To jedna z imprez wchodzących w skład cyklu maratonów długodystansowych CanoaCup. Wyścig rozgrywany był w dwóch konkurencjach: ultramaraton na dystansie 116 kilometrów oraz sztafeta zespołowa na łącznym dystansie dla zespołu 116 kilometrów. Przeprowadzona została punktacja indywidualna dla osad startujących w ultramaratonie oraz dla zespołów płynących w sztafecie. Elektroniczny pomiar czasu uruchomiono 29 maja punktualnie o godzinie 6.00.
Rywalizacja pełna wrażeń
Jakub Tuszyński, prezes Klubu Kajakowego Korek w Warce i osobiście zwycięzca tych zawodów w duecie wraz z Piotrem Krawczykiem, tak relacjonuje tegoroczną edycję. - Warunki pogodowe były bardzo dobre. Lekki wiaterek, nie za gorąco. Niski poziom wody w Pilicy mógł być trochę uciążliwy, ale i tak rok temu mieliśmy o wiele niższy. Wtedy ultramaraton odbywał się na jesieni i to nas uczy, że zdecydowanie lepszą na to porą jest wiosna.
Jako najlepszy wraz ze swoim kolegą zawodnik w kategorii K2 ( podwójny kajak) uważa, że ich podróż nie była łatwa. - Do pierwszych 20 kilometrów wszystko szło dobrze. Potem jednak okazało się, że mamy problemy z wiosłowaniem, a to za sprawą uszkodzonego steru kajaka. Co kilka kilometrów musieliśmy więc przystawać i wylewać wodę, dlatego nie mogliśmy zmierzyć się z czołówką - wspomina swoją niesamowitą żeglugę Jakub Tuszyński.
Na mecie mnóstwo atrakcji
Oprócz nagród rzeczowych dla zwycięzców, na mecie w Warce czekały same rarytasy. Dla zmęczonych zawodników przygotowany został posiłek regeneracyjny w kompleksie rekreacyjnym Kemping nad Pilicą , a od godziny 18.30 - kolacja. Następnie impreza dalej się rozwinęła, wystąpił szantowy zespół muzyczny "Młode Wyjce" oraz o godzinie 21.00 nastąpiła uroczysta dekoracja najlepszych kajakarzy. Potem już tylko zabawa, świętowanie przy ognisku, dzielenie się wrażeniami i wzmacnianie organizmu smakołykami. Zmęczeni kajakarze, którzy przybyli z różnych stron Polski, mogli rozłożyć swoje namioty lub wynająć miejsce noclegowe w domku na jednym z najbardziej malowniczych miejsc w Warce - Kempingu nad Pilicą.
Każdy został nagrodzony
Piotr Rosada, zwycięzca ultramaratonu, oprócz pamiątkowej statuetki, został uhonorowany niesamowitą nagrodą " przechodnią". Była to beczka Aleksandra Doby, którą podróżnik miał ze sobą podczas wszystkich swoich podróży po morzach i oceanach. Bezcenna pamiątka każdego roku przechodzi w ręce innego zwycięzcy ultramaratonu. Inną ciekawą nagrodą rzeczową, tym razem nabytą na drodze losowania przez Mirosława Kowalskiego, który płynął w sztafecie, było wiosło kadry olimpijskiej, ufundowane przez Polski Związek Kajakowy. Oprócz tego, każdy uczestnik spływu losował swoją własną nagrodę - upominek, w formie gadżetów turystycznych.
- Wszyscy musieli zostać nagrodzeni, nie tylko medalami - mówi Jakub Tuszyński - bo każdy, kto spróbował swych sił w tym niełatwym wydarzeniu, jest wielki.
A oto lista najlepszych
1. Rosada Piotr, kategoria: K1M, czas: 10:11:24
2. Zielski Michał, kategoria: K1M, czas: 10:30:08
3. Zieliński Dawid, kategoria: K1M, czas: 10:35:14 (Klub: KAJAKOWO.net Sklep Kajakowy)
4. Kuzniarski Dariusz, kategoria: K1M, czas: 10:40:56
5. Lendzion Andrzej, kategoria: K1M, czas 10:45:16
W kategorii K2 Open, najlepsze czasy uzyskały duety:
Krawczyk Piotr oraz Tuszyński Jakub, czas: 10:51:17 (Klub Kajakowy Korek Warka)
Bedynek-Chodoła Agata oraz Chodoła Paweł, czas: 11:00:26 (@Neptun Team)
W sztafecie 51/35/30 km najlepsze wyniki osiągnęły zespoły:
Sebastian Górajczyk; Adrian Sieniakowski; Edmund Garczewski, czas: 9:26:01 (@Klub Polish Team)
Cezary Dębiec; Mirosław Kowalski; Czesław Pietrzyk, czas: 10:00:42 (MUKS)
To już czwarta tak spektakularna impreza kajakowa organizowana przez Klub Sportowy Amber z Tomaszowa Mazowieckiego oraz Klub Kajakowy Korek w Warce. Warto przypomnieć, że w lipcu tego roku czeka nas drugie ważne wydarzenie związane ze sportem kajakowym - "700 kajaków na 700 - lecie Warki". Warecka placówka działa więc ambitnie i prężnie, głównie dzięki inicjatywie i operatywności prowadzących. Inicjatorem i głównym nadzorującym te wydarzenia jest prezes klubu Jakub Tuszyński.
Klub Kajakowy Korek Warka składa serdeczne podziękowania wszystkim sponsorom wydarzenia, a szczególnie Burmistrzowi Miasta i Gminy Warka, Dariuszowi Gizce - za pomoc finansową oraz Kempingowi nad Pilicą za udostępnienie pięknego i wygodnego miejsca.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?