O konkursach na wolne stanowiska naukowe na radomskim uniwersytecie zrobiło się głośno wśród użytkowników facebooka. Jedna z osób upubliczniła tam zrzuty ekranu ze stron internetowych z informacjami o konkursach Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
"kolega podesłał mi dziś linki do konkursów na stanowiska akademickie, ogłaszane na stronach Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Uniwersytet Technologiczno - Humanistyczny im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu poszukuje kilku osób, które w ramach otwartych konkursów chce zatrudnić na Wydział Filologiczno-Pedagogiczny UTH w Radomiu. Nie byłoby w tym nic zdrożnego gdyby nie to, że pdf-y z ogłoszeniami konkursowymi zatytułowane są imionami i nazwiskami - jak wynika z pobieżnego googlowania - najprawdopodobniej przyszłych zwycięzców konkursu." - napisała osoba, która upubliczniła sprawę.
Sprawdziliśmy ten wątek. Radomska uczelnia faktycznie ogłosiła nabór na wolne stanowiska adiunktów i profesorów, nie tylko na swoich stronach internetowych. Oferty pracy są również na stronach ministerstwa w bazie ogłoszeń uczelni z całej Polski.
Co ciekawe, pliki pdf z wymogami konkursu są nazwane imieniem i nazwiskiem osób, które - jak wynika z wyszukiwarki google - są związane z radomską uczelnią lub pracują w innych placówkach edukacyjnych. Niektóre pliki, jak na przykład adiunkt kulturoznawstwa, nazwano jednak neutralnie: "adiunkt_kulturoznawstwo".
Co na to uczelnia?
Aneta Mirosz, rzecznik Uniwersytetu Technologiczno - Humanistycznego w Radomiu, przekazała nam obszerne wyjaśnienia dr hab. Przemysława Łozowskiego, dziekana Wydziału Filologiczno – Pedagogicznego.
"Informuję, że zamieszczone w dniu 1 czerwca br. w bazie ogłoszeń Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłoszenia o wolnych stanowiskach akademickich na Wydziale Filologiczno – Pedagogicznym naszej Uczelni zawierały błąd, w postaci załączonych niewłaściwych plików w formacie pdf.
Błąd ten został zauważony zaraz po zamieszczeniu plików, jednakże próby modyfikacji lub usunięcia plików z naszej strony nie przynosiły rezultatu. W związku z powyższym Uczelnia postanowiła anulować wszystkie 11 konkursów, informując o tym fakcie Ministerstwo i prosząc o usunięcie z bazy ww. ogłoszeń. Nasza prośba czeka na rozpatrzenie.
Powód błędu wyniknął z przyjętej w Uczelni nieformalnej procedury przesyłania plików z ogłoszeniami o konkursach pomiędzy Dziekanem Wydziału, który merytorycznie odpowiada za treść ogłoszeń, a działem, który odpowiada za zamieszczenie ogłoszeń na właściwych stronach internetowych. Pracownik ww. jednostki organizacyjnej, opisując przesyłane pliki z ogłoszeniami o konkursach, posługiwał się roboczo nazwiskami osób, którym kończyło się zatrudnienie w Uczelni, bądź określeniem „nowy etat”, co dotychczas ułatwiało współpracę i pozwalało na szybkie zorientowanie się w zakresie uzasadnienia potrzeby przeprowadzenia procedury konkursowej.
Powyższe zasady opisywania plików służyły zatem szybkiemu ustaleniu, które stanowisko będzie miało wakat, a które jest stanowiskiem nowotworzonym. Podkreślam, że ww. sposób opisywania plików zawierających ogłoszenie o konkursie nie miał żadnego znaczenia dla dalszego postępowania konkursowego, w szczególności rozstrzygnięcia komisji konkursowej.
Zaistniała sytuacja wynika z niedopatrzenia i stanowi zwykły, ludzki błąd. Mając jednakże świadomość, jak mylnie może zostać odebrane to zdarzenie (polegające na niedokonaniu zmiany roboczej nazwy pliku zawierającego ogłoszenie o konkursie w chwili jego zamieszczania w bazie ogłoszeń) i nie chcąc wzbudzać żadnych wątpliwości co do otwartości przeprowadzanych w naszej Uczelni konkursów, podjęta została decyzja o odwołaniu ww. konkursów. - pisze dziekan Przemysław Łozowski.
Po naszych pytaniach w tej sprawie ogłoszenia niemal natychmiast zniknęły ze stron ministerstwa, a potem ze strony uczelni.
ZOBACZ TEŻ: Targi Pracy na UTH w Radomiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?