Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Elektrowni w Radomiu otwarto 45. Salon Zimowy. Wpłynęło ponad dwieście prac

Barbara Koś
Wszyscy laureaci 45 Salonu Zimowego. Pierwszy z lewej profesor Andrzej Markiewicz, kurator wystawy.Zwycięzca Grand Prix ,Jacek Wojciechowski z Lublina, drugi z lewej.
Wszyscy laureaci 45 Salonu Zimowego. Pierwszy z lewej profesor Andrzej Markiewicz, kurator wystawy.Zwycięzca Grand Prix ,Jacek Wojciechowski z Lublina, drugi z lewej. Barbara Koś
Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia i Wydział Sztuki zaprosiły w niedzielę na otwarcie 45. Salonu Zimowego Plastyki czyli Ogólnopolskie Biennale Sztuki, 45. Salon Zimowy.

Na otwarcie Salonu przyszło bardzo wielu radomian a także członków rodzin, znajomych i przyjaciół nagrodzonych artystów.
Obecni byli wiceprezydent, Jerzy Zawodnik i poseł na Sejm RP, Leszek Ruszczyk. Marszałka Mazowsza, Adama Struzika, który sponsorował tegoroczne Grand Prix, reprezentowała Ilona Jaroszek, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej.

Gości przywitał Włodzimierz Pujanek, dyrektor Elektrowni, który podkreślił, że Elektrownia już po raz drugi przyjmuje pod swój dach Salon Zimowy.

Następnie zabrał głos profesor Andrzej Markiewicz, kurator Salonu. Przypomniał,ze obecna wystawa jest kontynuacją reaktywowanego w 2011 roku - po dwudziestopięcioletniej przerwie - 42 edycji Salonu Zimowego – którą zatytułowano "ciąg dalszy". - Zamiarem organizatorów tegorocznej ekspozycji było to, była wystawa pokazała sens dobrze rozumianej tradycji artystycznej oraz działalności społecznej przy jej organizacji - pokreślił kurator.

Salon wrócił na... salony!

Jak przypomniał profesor Markiewicz, Salon Zimowy od początku prezentował dokonania w czterech głównych dyscyplinach sztuki: malarstwo, rysunek, grafika i rzeźba. Kiedyś Salon, w latach 60., 70. szczególnie, kształtował tendencje w sztuce polskiej. Określał kierunek, w którym trzeba podążać. - Myślę, że teraz w dobie sztuki postmodernistycznej Salon też zaczyna wchodzić w ten zakres przeróżnych działań, które odbywają się w naszej kulturalnej rzeczywistości- mówił Andrzej Markiewicz.

W wystawach organizowanych przez ponad 40 lat pod nazwą Salon Zimowy uczestniczyło ponad 3 tysiące artystów. W grudniu 2011 roku, po 25-letniej przerwie, udało się otworzyć Salon Zimowy po raz 42. Było to ważne wydarzenie artystyczne, nawiązujące do długoletniej, powojennej tradycji. Ostatni, 44. Salon Zimowy w 2016 roku gościł już w murach Elektrowni.

– Salon stworzył już swoją historię po reaktywacji. Wydaje mi się, że jego dobrą częścią jest to, że jest już miejsce, w którym, jak sądzę, na stałe się zagnieździliśmy, czyli Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” i bardzo się z tego cieszę, bo udało nam się spowodować, że Salon wrócił na salony – mówi kurator.

Los jest nieprzewidywalny

Andrzej Markiewicz dodał też, że w pewnym sensie Salon zatoczył koło.
-Jako młody absolwent Instytutu Wychowania Plastycznego UMCS w Lublinie, miałem okazję dostać się na ostatni, 41. Salon, po którym nastąpiła długa przerwa- mówił profesor Andrzej Markiewicz. - Byłem niezwykle dumny, że wiszę w salach Muzeum Okręgowego, dziś imienia Jacka Malczewskiego, wśród wspaniałych nazwisk i polskich artystów. Chodziłem wtedy dumny jak paw, jak już prawie wielki artysta...Nie przypuszczałem, że stanie się tak, że będę tą osobą, która reaktywowała Salon. Jestem dumny, że tak się stało, że to już 45. edycja, że jest tylu sponsorów i że jednak udało mi się namówić sporo ludzi do tego, by ten Salon ruszył – podsumował kurator.

Już w maju 1945 roku...

Historię Salonu przypomniał Mieczysław Szewczuk, emerytowany kustosz Muzeum imienia Malczewskiego.
Wystawa ta jest najstarszą ogólnopolską wystawą w powojennej Polsce - pierwsza miała miejsce w maju 1945 r. Zaledwie pół roku po odzyskaniu niepodległości organizowali ją ludzie Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych pełni nadziei, że kultura i sztuka, która przetrwała czas okupacji będzie służyła społeczeństwu.

Kolejne wystawy miały różny wymiar i charakter, ale zawsze służyły promocji polskiej sztuki.
- W wystawach tych uczestniczyli najwybitniejsi twórcy polscy, tacy jak: Magdalena Abakanowicz, Eugeniusz Eibisch, Tadeusz Kantor, Tadeusz Brzozowski, Stanisław Fijałkowski, Józef Gielniak, Czesław Rzepiński ,Stefan Gierowski, Alfons Karny, Jan Lebenstein, Zbigniew Lutomski, Tymon Niesiołowski, Teresa Pągowska, Adam Myjak i inni - mówił Mieczysław Szewczuk.

Ponad dwieście prac

Na tegoroczny Salon nadesłano 216 prac, a jury po bardzo wnikliwych obradach i obserwacjach do Salonu dopuściło jedynie 100 prac. Kapitułę konkursową tworzyli: Andrzej Banachowicz z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, profesor Antoni Nikiel, dziekan Wydziału Sztuki na Uniwersytecie Rzeszowskim, profesor Andrzej Markiewicz i Mariusz Jończy, historyk sztuki.
Przewodniczył jury profesor Rafał Strent z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Kto został laureatem Salonu? Protokół jury odczytał Mariusz Jończy. Grand Prix - nagrodę Marszałka Mazowsza w wysokości 8 tysięcy złotych otrzymał Jacek Wojciechowski z Lublina. Nagrodę fundowaną przez firmę Intersol w wysokości pięciu tysięcy złotych - Malwina Karp z Kłodzka, nagrodę fundowaną przez firmę Konrem MET w wysokości pięciu tysięcy złotych-Karina Czernek z Cieszyna, nagrodę fundowaną przez firmę Krawczyk w wysokości trzech tysięcy złotych-Natalia Romaniuk z Katowic, nagrodę fundowaną przez firmę Siro w wysokości trzech tysięcy złotych -Izabella Kita z Częstochowy.

Nagrodę Dziekana Wydziału Sztuki prof. Andrzeja Markiewicza w formie wystawy w Galerii Akademickiej otrzymała Agnieszka Jankowska z Rzeszowa. Wyróżnienia po 1,5 tysiąca złotych dostali: Marcin Noga z Radomia, Karolina Zaborska z Łodzi (radomianka) i Dariusz Chojnacki z Łodzi. Wyróżnienia honorowe otrzymały: Jolanta Jastrzębska-Jakiel z Sanoka (radomianka) i Joanna Janowska-Augustyn z Rzeszowa.

Cały piękny parter

Ekspozycja Salonu prezentowana jest na parterze gmachu. Podzielona jest na dwie części. To sala historyczna, przedstawiająca prace polskich artystów, którzy na samym początku swojej drogi twórczej pokazywali się "na Salonie": Tadeusz Brzozowski, Jerzy Nowosielski, Edward Dwurnki, Andrzej Pągowski, Magdalena Abakanowicz i Tadeusz Kantor.

W drugiej,głównej sali oglądać można obrazy i rzeźby i instalacje stu zakwalifikowanych do wystawy twórców.
Wszystkie dają możliwość wejrzenia w różnorodność postaw, rodzajów ekspresji i tajemnicę działań artystycznych autorów. Wystawa czynna jest do 9 stycznia 2019 roku.

ZOBACZ TAKŻE: "Tańcząc w ciemnościach" - nowa wystawa w Centrum Elektrownia w Radomiu

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania




Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy





TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu






Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie





Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni





Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]




Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie