W niedzielę będzie już 150. Msza święta za Radom i diecezję. Rozmawiamy z twórcami tej inicjatywy

Skąd pomysł na modlitwę za miasto i diecezję? Dość nietypowy, przyznam

Po przemianach społeczno - ekonomicznych, jakie zaszły w Polsce, nasz Radom popadł w marazm. Większość mieszkańców nie potrafiła odnaleźć się w nowej rzeczywistości, wciąż przygnębia nas duży poziom bezrobocia, występuje też agresja wśród dzieci i młodzieży, problemem jest emigracja zarobkowa i starzenie się radomian. Potrzeba nam więc przemiany duchowej, jak i materialnej naszego miasta, a nawet całej diecezji. Właśnie dlatego narodził się pomysł stałej modlitwy w tych intencjach.

Kiedy odbyła się pierwsza taka modlitwa?

Pierwsza msza święta za Radom i diecezję była celebrowana 3 marca 2002 roku w kościele pod wezwaniem Chrystusa Kapłana na placu Wyższego Seminarium Duchownego przez księdza Artura Lacha, który sprawował też opiekę duchową nad tą inicjatywą, a także powstałą z tego właśnie dzieła grupą modlitewną Radość i Nadzieja.

Co to za grupa?

Po ponad dziewięciu latach odprawiania Mszy Świętych to właśnie ksiądz Artur zaproponował, aby stworzyć grupę modlitewną, której nazwa nawiązywałaby do dokumentu Soboru Watykańskiego II. Tworzą ją osoby, które regularnie spotykają się na wspólnej modlitwie w określonej intencji. Grupa powstała z inicjatywy nieżyjącej już dziś Marii Sowińskiej oraz mnie i mojej żony Iwony. Tekst odmawianej codziennie modlitwy za Radom zatwierdził z kolei świętej pamięci biskup Stefan Siczek. Obecnie opiekunem grupy jest ksiądz Grzegorz Tęcza, ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.

Na czym polega wasza działalność?

Raz w miesiącu, w niedzielę, członkowie grupy spotykają się w kościele garnizonowym pod wezwaniem św. Stanisława, na Mszy świętej za Radom, jego mieszkańców oraz całą diecezję. Modlą się także w intencjach składanych przez wiernych w specjalnym „koszu modlitwy”. Każde spotkanie zawsze rozpoczyna Koronka do Miłosierdzia Bożego. Nabożeństwo kończy się adoracją Najświętszego Sakramentu i odczytaniem treści „Modlitwy za Radom”.

Skąd przekonanie, że modlitwa pomoże rozwiązać problemy, z którymi nie radzi sobie chociażby gospodarka?

Ludzie mają dużo utrapień i zmartwień, bo liczą tylko na własne siły, wierzą bardziej we własną inicjatywę niż w Opatrzność Bożą. Pogrążają się coraz bardziej w sprawy doczesne i zapominają spojrzeć w górę. Bóg jest wszechmogący i chce nam okazywać swoją wspaniałomyślność. Wiem to z Pisma świętego, gdzie w Ewangelii Jezus mówi: „Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane” (Mt 6,33).

Czy widać efekty modlitwy za Radom?
Efekty są wynikiem modlitwy, ale i działania. My ze swej strony walczymy o dobro i lepsze jutro na modlitwie. Wierzymy, że nasz wkład jest potrzebny, aby miasto i diecezja rozwijały się , a jego mieszkańcy żyli coraz lepiej.

Kiedy będzie najbliższa taka Msza Święta?

Zapraszamy mieszkańców na już 150. Mszę świętą za Radom i diecezję. Będzie ona sprawowana w niedzielę, 26 lutego o godz. 15 w kościele garnizonowym w Radomiu. Szczególnie zapraszamy przedstawicieli wspólnot, stowarzyszeń i ruchów chrześcijańskich, słowem wszystkich, którym bliska jest idea wspólnej modlitwy w różnych intencjach.