Dziewięć punktów w trzech ostatnich meczach zdobyli piłkarze Radomiaka. Górnik natomiast w trzech ostatnich pojedynkach zainkasował siedem „oczek”.
Dwa tygodnie temu podopieczni trenera Dariusza Banasika pokonali u siebie Pogoń Siedlce 3:2, a w miniony weekend zwyciężyli wreszcie na wyjeździe. Zieloni wygrali w Tarnobrzegu z tamtejszą Siarką 2:0. Było to pierwsze zwycięstwo Radomiaka na stadionie rywala od trzech miesięcy! Dobrą formą zieloni podtrzymali w środę w Stargardzie, gdzie w zaległym meczu 14. kolejki rozbili Błękitnych wygrywając aż 6:0. Teraz tę dyspozycję chcą podtrzymać w domowym starciu z piątym w tabeli Górnikiem Łęczna. Różnica pomiędzy tymi zespołami wynosi obecnie cztery punkty.
- Na pewno dla nas to jest ważny mecz. W przypadku ewentualnego niepowodzenia, którego oczywiście nie zakładamy, przeciwnik do nas się zbliża, a w przypadku naszej wygranej trochę mu jeszcze odskoczymy. Na tym etapie jednak i tak nie patrzymy w tabelę, a na swoją grę i na to aby wygrać każdy kolejny mecz. U siebie jesteśmy mocni. Nie wyszedł nam właściwie tylko jeden mecz przed własną publicznością, ten z Widzewem - mówi Dariusz Banasik, trener Radomiaka.
W sobotę, 3 listopada, wraz z "Echem Dnia" bezpłatny dodatek "Echo Radomiaka" - 4 strony - a w nim oprócz zapowiedzi meczu z Górnikiem, także ciekawostki i aktualności z życia klubu oraz drużyny rezerw. Zapraszamy do kiosków!
Zieloni w środę rywalizowali w oddalonym od Radomia o 600 kilometrów Stargardzie. Czy mecz w środku tygodnia i ponad 1200-kilometrowa trasa wpłyną na dyspozycję radomian?
- Zrobimy wszystko, aby wygrać to spotkanie. Jedna rzecz, która mnie martwi, to taka, że mieliśmy mecz w środę i do pokonania bardzo duży dystans, a przeciwnik miał więcej czasu na trening czy regenerację. Mam nadzieję jednak, że to nie będzie miało wpływu na naszą dyspozycję i sobie z tym poradzimy - podkreśla szkoleniowiec, który zauważa, że przełamanie na wyjazdach powinno mieć pozytywny wpływ na jego drużynę.
- Na pewno ta sfera mentalna jest bardzo ważna. Tak jak mówiłem wielokrotnie, uważam, że wcześniej na tych wyjazdach dobrze graliśmy, ale czegoś nam brakowało, czy to szczęścia, skuteczności czy pewności siebie. W dwóch ostatnich meczach zespół pokazał, że jest mocny. To nam na pewno pomoże w kolejnych meczach - zaznacza Banasik.
Na trzy punkty w niedzielnym starciu liczą także gości, którzy przyjadą do Radomia z jasnym celem - chcą odnieść zwycięstwo.
- Czeka nas ciężki mecz, ale jedziemy do Radomia po trzy punkty, bo naszym celem jest marsz w górę tabeli - zapowiada Robert Pisarczuk, zawodnik Górnika. - Jak zawsze będziemy chcieli zostawić dużo zdrowia na boisku. Wynik jest sprawą otwartą. Na pewno będzie tam gorąca atmosfera na stadionie, ale liczę, że wesprą nas łęczyńscy kibice - dodaje.
W szeregach Radomiaka występuje dwóch zawodników z przeszłością w Górniku. Pierwszym z nich jest obrońca Damian Jakubik, który bronił zielono-czarnych barw wiosną 2016 roku. Drugi to pomocnik Michał Suchanek mający za sobą grę w łęczyńskim klubie w poprzednim sezonie.
W drużynie zielono-czarnych także są gracze związani w przeszłości z najbliższym rywalem. W 2014 roku barw Radomiaka bronił obrońca Michał Markowski. Z kolei napastnik Jakub Chrzanowski ma za sobą występy w radomskiej Broni. Z Radomia pochodzi zaś Paweł Sasin, który jest obecnie jednym z najbardziej doświadczonych piłkarzy Górnika.
Początek meczu Radomiak Radom - Górnik Łęczna o godzinie 14 w niedzielę, 3 listopada na stadionie przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu.
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
RADOMIAK RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
ZOBACZ TAKŻE: Konferencja prasowa po meczu Radomiak Radom - Widzew Łódź
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?