W opuszczonych ruderach grasują złomiarze i amatorzy tanich trunków (zdjęcia)

Ryszard Soczówka, kierownik Referatu II Straży Miejskiej w Radomiu:

- Działka położona obok szkoły, między ulicami Beliny Prażmowskiego i Zacisze, jest przez nas często patrolowana.

Funkcjonariusze wielokrotnie legitymowali przebywające na niej osoby. Wystawili też kilka mandatów za spożywanie alkoholu.

Cały teren, sąsiadujący ze szkołą, jest bardzo zaśmiecony.
(fot. Tadeusz Klocek)

Mowa o działce położonej między ulicami Beliny Prażmowskiego i Zacicze, która sąsiaduje z X Liceum Ogólnokształcącym imienia Stanisława Konarskiego. W znajdujących się na niej parterowych budynkach jeszcze do niedawna mieszkali ludzie. Teraz świecą one pustkami i są w tragicznym stanie

Po wyprowadzeniu się ostatnich lokatorów, miejsce to bardzo szybko upodobali sobie bezdomni, amatorzy tanich trunków oraz poszukiwacze złomu. Od strony ulicy Beliny Prażmowskiego teren jest ogrodzony, ale bez problemu można dostać się przez otwartą furtkę.

DOSZCZĘTNIE ZRUJNOWANE

Opuszczone budynki są doszczętnie zrujnowane. Ze ścian zostały wykute metalowe elementy, które stanowiły jakąkolwiek wartość. Wciąż rozkradane są też drewniane belki, które zapewne służą za opał w piecach.

Ponadto po całej działce zarośniętej chaszczami poniewierają się różne śmieci. - Niedawno ktoś wyrzucił kilka opon samochodowych. Wypełnione po brzegi różnymi odpadami worki lądują też wewnątrz ruder. Tylko patrzeć, jak ktoś je podpali - mówi pan Witold, lokator jednego z bloków przy ulicy Zacisze.

STRACH CHODZIĆ

Mieszkańcy pobliskich bloków skarżą się, że szczególnie wieczorami na zapomnianej działce dochodzi do spotkań mocno zakrapianych alkoholem. Zwracają uwagę nie tylko na swoje bezpieczeństwo, ale też uczniów, którzy uczęszczają do liceum sąsiadującego z zaśmieconym terenem.

- To miejsce przyciąga nieciekawy element z całej okolicy. Rudery należy rozebrać nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo - twierdzi pan Witold.
ZNAJĄ PROBLEM

Okazuje się, że opisywany problem doskonale znają strażnicy miejscy, którzy wielokrotnie legitymowali osoby przebywające na zapomnianej działce oraz wystawiali mandaty za spożywanie alkoholu.

- Jesteśmy w trakcie ustalania właściciela nieruchomości położonej między ulicami Beliny Prażmowskiego i Zacisze. Gdy tylko uda się nam nawiązać z nim kontakt, zostanie zobligowany do jej uprzątnięcia oraz zabezpieczenia lub wyburzenia opuszczonych budynków - informuje Ryszard Soczówka, kierownik Referatu II Straży Miejskiej w Radomiu.