W piątek tylko z "Echem Dnia" dziesiątek różańca z medalikiem świętego Krzysztofa. Powinien go mieć każdy wierzący kierowca

Z ECHEM

Z ECHEM

W piątek, 24 lipca, tylko z "Echem Dnia", będzie można kupić dziesiątek różańca z medalikiem świętego Krzysztofa - patrona kierowców. Cena "Echa Dnia" z różańcem 5,90 złotych - 2,20 złotych "Echo Dnia" + 3,70 złotych różaniec.

W samochodzie ksiądz Zbigniew Kuras ma figurkę świętego Krzysztofa, przywiezioną z Fatimy.

PROŚBA O OPIEKĘ

-Przełożyłem ją z poprzedniego auta. Przed wyruszeniem w drogę zawsze się modlę i proszę patrona kierowców o opiekę. I może dzięki niemu zawsze szczęśliwie docieram do celu. My, księża, mamy w samochodach dużo świętych obrazków i figurek, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć świętego Krzysztofa - mówi ksiądz Zbigniew Kuras, założyciel klubu kolarskiego COR Ostrowiec Świętokrzyski.

Święty Krzysztof jest między innymi patronem kierowców. W kościele katolickim jego wspomnienie obchodzimy 25 lipca. W tym dniu lub w pierwszą niedzielę przypadającą po tym święcie, w kościołach zazwyczaj święci się wszelkiego rodzaju pojazdy, prosząc świętego Krzysztofa o wstawiennictwo i opiekę.

Z PATRONEM PEWNIEJ

-Od kiedy tylko pamiętam, w samochodzie mam figurkę świętego Krzysztofa - mówi Łukasz Nowacki, biegacz Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego, który od dwóch lat pracuje w Szwecji i trenuje w klubie Granit Loppet. -Wierzę, że ten święty pomaga mi na trasie, z nim czuję się pewniej. Uważam, że warto mieć w samochodzie jego figurkę, obrazek, czy różaniec. Zresztą ja w mercedesie mam jeszcze figurkę Matki Boskiej z Medjugorie i Pana Jezusa. A u taty w samochodzie jest różaniec dla kierowców. To daje poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie skłania do rozważnej jazdy. Człowiek nie myśli o tym, żeby szaleć na drodze, tylko żeby szczęśliwie dojechać do celu - dodaje lekkoatleta kieleckiego klubu.