Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek w Radomiu bawiły się całe rodziny (zdjęcia)

Ewelina WITKOWSKA
W podstawówce numer 9 odbywało się między innymi malowanie twarzy. Na tygrysa zdecydowała się Kaja Górka.
W podstawówce numer 9 odbywało się między innymi malowanie twarzy. Na tygrysa zdecydowała się Kaja Górka. Tadeusz Klocek
To był wyjątkowy piątek dla setek dzieci. Aż w trzech radomskich szkołach odbyły się festyny rodzinne. Były pokazy talentów, konkursy, zabawy i mnóstwo pysznego jedzenia. Atrakcjom nie było końca.

[galeria_glowna]
Bawili się uczniowie publicznych szkół podstawowych numer 9, 15 i 33. W piętnastce i dziewiątce festyny stały się stałym punktem majowych weekendów. W podstawówce numer 33 festyn rodzinny odbył się po raz pierwszy.

NIEMAL CAŁE USTRONIE

Dzieci i mieszkańcy Ustronia rozpoczęli zabawę o godzinie 16. Festyn odbył się pod hasłem "Majówka w Europie". Ze względu na deszczową pogodę impreza została przeniesiona do szkoły. To nie przeszkodziło uczestnikom w doskonałej zabawie. Dzieci miały szansę zaprezentować swoje umiejętności. Były występy taneczne i śpiewy. W holu można było zwiedzić stoiska z różnych europejskich krajów i spróbować smakołyków.

Oprócz potraw popularnością cieszyła się kawiarenka "U Henia". - To od patrona szkoły - zdradza Beata Badeńska, dyrektor szkoły.

Tam kolejki ustawiały się do chleba z ogórkiem i słynnym smalcem z "dziewiątki" oraz zalewajki. Takie pyszności przygotowały panie kucharki ze szkoły.
- W tym roku zabawa zbiegła się z wyjazdem dzieci na wymianę międzynarodową Comenius - mówi Beata Badeńska, dyrektor szkoły. - Siedemnaścioro naszych uczniów przebywa właśnie w Bordeaux we Francji. Tam też mają podobną imprezę.

Pieniądze zebrane podczas imprezy zostaną przekazane na konto Rady Rodziców, którzy zakupią za nie nagrody książkowe książki dla dzieci.

LATA 20-TE, LATA 30-TE

W podstawówce numer 33 festyn rodzinny zorganizowano po raz pierwszy. Dzieci były zachwycone. Szkoła pachniała popcornem, watą cukrową a wszędzie słychać było śmiech.

Tego dnia w szkole bawiły się dzieci, rodzice, dziadkowie, ciocie i wujkowie. - Chodzi o to, by zintegrować cała społeczność - tłumaczy Dorota Kaflińska, dyrektor szkoły.

Na stoiskach można było kupić przedmioty wykonane przez uczniów, wziąć udział w loterii czy spróbować specjałów przygotowanych przez szkolne kucharki. Był chleb ze smalcem i ogórkiem, grochówka i mnóstwo pysznych ciast.

- Wszyscy doskonale się bawili. Każdy znalazł coś dla siebie. Chcemy, by festyn na stałe wpisał się w harmonogram naszej szkoły - mówi dyrektor placówki.

DESZCZ NIE PRZESZKODZIŁ

Zabawa po raz jedenasty na festynie rodzinnym bawili się również dzieci i rodziny ze szkoły podstawowej numer 15. W programie znalazły się prezentacje uczniów, loteria fantowa, konkurencje sportowe czy pokaz fryzur i makijażu w wykonaniu uczniów Zakładów Doskonalenia Zawodowego. Nie zabrakło także Turniej o Puchar Dyrektora szkoły, który odbył się po raz czwarty. Zmęczeni zabawą uczniowie mogli się posilić kiełbaską z grilla czy pysznymi ciastami. A wszystko przy dzwiękach muzyki zespołu Art.-Mix, którego wokalistką jest nauczycielka podstawówki numer 15.

- Jak co roku jestem pełna podziwu dla moich nauczycieli, którzy mimo brzydkiej deszczowej pogody potrafili tak zorganizować imprezę, że nikt nawet nie zauważył, że pada - mówi Małgorzata Suligowska, dyrektor szkoły podstawowej numer 15. - Wszyscy bawili się wyśmienicie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie