W Radomiu będą nowe miejskie parki

O pieniądzach na miejskie parki rozmawiali ostatni radomscy radni. Na ten na Ustroni dołożyli 800 tysięcy złotych. Wiedzą już też, że na roczne utrzymanie terenu za Galerią Słoneczną trzeba będzie wydać około 200 tysięcy złotych.

- Tereny zielone kosztują - mówił Igor Marszałkiewicz, wiceprezydent Radomia. - Jeden hektar parku to wydatek około miliona złotych.

NA USTRONIU DO BUDOWY

Najnowszym miejskim parkiem ma być ten na Ustroniu. Miasto doszło do porozumienia ze spółdzielnią mieszkaniową, która przekazał teren między ulicami Orzechową, Sandomierską, Jurija Gagarina i Jana Pawła II.

W tegorocznym budżecie na budowę parku było 200 tysięcy złotych. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej przesunięto na ten cel jeszcze 800 tysięcy złotych. To pieniądze z oszczędności na rewitalizację Starego Ogrodu.

Na Ustroniu w tym roku mają ruszyć prace, nie uda się zrobić wszystkiego, bo na to potrzeba około 4 milionów złotych. Powinno natomiast wystarczyć na prace podziemne, alejki i oświetlenie. Kolejne pieniądze trzeba będzie rezerwować w miejskich budżetach na kolejne lata.

W nowym parku mają się znaleźć między innymi plac zabaw, siłownia na świeżym powietrz. Będą nowe alejki, ścieżka rowerowa, planowane są kładki przy oczku.

Miasto ma już projekt, który był zlecony jeszcze w ubiegłym roku i z ubiegłorocznego budżetu opłacony. Teraz będzie można ogłaszać przetarg i szukać wykonawcy prac.

W SŁONECZNYM TEŻ MIEJSKI

Miejskim ma być także par i place zabaw zorganizowane przez AIG Lincoln na osiedlu słonecznym. Firma chce je oddać za darmo. Gdyby miasto nie przejęło terenu miałby być ogrodzony.

- Park jest w bardzo dobrym stanie, my mamy możliwości i urządzenia do jego utrzymania. Zająłby się tym Zakład Usług Komunalnych - argumentował Igor Marszałkiewicz. - AIG Lincoln chce nam przekazać park w formie darowizny.

Jak wyliczył Igor Marszałkiewicz roczne utrzymanie ogrodu i placów zabaw w Słonecznym Centrum miałoby kosztować około 200 tysięcy złotych. Do pomysłu na razie przekonał komisje gospodarki. W najbliższym czasie ostateczną decyzje o ewentualnym przejęciu terenu będzie podejmowała cała rada Miejska.