W Radomiu działa coraz więcej rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, są też pogotowia rodzinne. Z opieki w nich korzysta ponad 400 dzieci, którymi zajmują się ludzie mający odpowiednie uprawnienia. Ale - jak podkreślano w czwartek podczas uroczystości związanych z Dniem rodzicielstwa zastępczego najważniejsze jest przede wszystkim dobre serce i miłość dla dzieci. A tego opiekunom nie brakuje. Dlatego też z usta Anny Kwiecień, wiceprezydent Radomia wielokrotnie padało słowo "dziękuję". Były też dla wszystkich opiekunów kwiaty, dyplomy, upominki.
NIE ŻAŁUJĄ
Władzom miasta, kościoła i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej dziękowała za wsparcie Beata Nagrodzka, która prowadzi placówkę rodzinną i zajmuje się sześciorgiem dzieci.
-Pracowałam kiedyś w szkole, ale od kiedy wzięłam pod opiekę dzieci całkowicie się im poświęciłam. Nie żałuję tej decyzji i gdybym jeszcze raz miała wybierać, na pewno uczyniłabym tak samo - mówiła nam.
Inni opiekunowie zgodnie mówili tak samo.
SPEKTAKL
Zdaniem Elżbiety Kupidury, dyrektorki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej rodzinne placówki opiekuńcze odgrywają coraz większą rolę i będzie ich przybywać.
Podczas uroczystości nie brakowało uśmiechów, ale też i łez wzruszenia a dodatkową atrakcją był spektakl "Prywatna klinika" w reżyserii i z udziałem Jerzego Bończaka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?