Radomiak na dwa tygodnie przed inauguracją rundy wiosennej (w Suwałkach z Wigrami, 9 marca, niedziela, godz. 16) rozegra dziś w Puławach spotkanie sparingowe z miejscową Wisłą. Początek o godz. 12 na boisku ze sztuczną nawierzchnią.
Podopieczni trenera Marcina Jałochy zagrają w tym spotkaniu bez bramkarza Piotra Banasiaka i pomocnika Krystiana Putona. Pierwszy po urazie barku przed kilkoma dniami dopiero wznowił treningi, a Puton cały czas zmaga się z kontuzją mięśniową. Co prawda trenuje, ale na granie jeszcze za wcześnie.
Wszystko wskazuje na to, że radomski szkoleniowiec "odkryje" karty i przeciwko Wiśle zagra jedenastka, zbliżona do tej, która wystąpi w Suwałkach. W bramce, Michał Kula, w obronie Bartosz Jaroch, Maciej Świdzikowski, Piotr Robakowski, Grzegorz Wojdyga, w pomocy Jakub Cieciura, Łukasz Białożyt, Marek Masiuda (jeszcze nie podpisał umowy), Dariusz Brągiel, w ataku Marcin Orłowski i Krzysztof Filipek.
W Radomiaku przebywa na testach dwóch piłkarzy, ukraiński obrońca i młodzieżowiec jednego z klubów pierwszej ligi. Jest nieomal pewne, że obaj, a może jeszcze ktoś dojedzie na testy i cała trójka wybiegnie na boisko w Puławach.
Piłkarze Broni Radom w sobotę o godz. 13 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Narutowicza 9, zagrają z drugoligową Stalą Stalowa Wola. Do gry w szeregach radomskiej drużyny wracają Norbert Rdzanek i Wiktor Lach. Problemy zdrowotne mają za to dwaj bramkarze, Norbert Wnukowski oraz Michał Majos.
- Trochę jestem zaniepokojony stanem zdrowia bramkarzy, bo ligowe rozgrywki zaczynają się za dwa tygodnie. Norbert ma skierowanie na USG biodra, natomiast Michał narzeka na ból kolana - mówi trener Broni, Tomasz Dziubiński.
Broń w sześciu dotychczasowych sparingach odniosła pięć zwycięstw i raz zremisowała. Dzisiejszy mecz ze "Stalówką", niewątpliwie będzie odpowiedzią na pytanie, w jakiej formie jest ekipa z Plant.
Polonia Warszawa, niedawny ekstraklasowy klub, obecnie występuje w czwartej lidze. "Czarne Koszule" podejmą o godz. 12 trzecioligową Pilicę Białobrzegi. W drużynie trenera Jacka kacprzaka Jest aż sześciu kontuzjowanych zawodników.
- Z tego co się orientuję, nie są to jakieś poważne kontuzje, które wykluczałyby kogokolwiek na dłużej. Być może na Polonię wyjdziemy w osłabionym składzie. Nie jest to dobry moment, żeby kogoś posyłać do boju, bo te urazy mogą się pogłębić - mówi trener Kacprzak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?