W środę będzie gorąco...na stadionie. Zagrają Broń i Radomiak

Na siedmiu stadionach na Mazowszu rozegrana zostanie pierwsza runda Pucharu Polski. Z naszych drużyn zagra jeszcze Sokół Przytyk. Ta drużyna jako zwycięzca rozgrywek pucharowych na szczeblu okręgu radomskiego.

TROCHĘ NIE NA RĘKĘ

Po raz ostatni Broń z Radomiakiem w rozgrywkach pucharowych spotkały się 26 marca 2003 roku. "Zieloni" na stadionie przy ul. Narutowicza 9 wygrali 4:0.

Obaj szkoleniowcy twierdzą, że ten mecz jest im trochę nie na rękę, bo bardziej skupiają się na grze o ligowe punkty.

- Z pewnością na obecną chwilę ani nam, ani rywalowi ten mecz nie jest na rękę. Wszyscy skupiamy się na lidze i ona stanowi priorytet. Oczywiście derby to derby i zrobimy wszystko, by zwyciężyć - mówi trener Artur Kupiec.

- Mamy swoje problemy kadrowe, bo do kontuzji Łukasza Szarego, chodzą urazy Jacka Moryca i Alka Dubiny. Przed nami ważny, prestiżowy mecz z Bronią. Fajniej byłoby spotkać się Bronią w finale tych rozgrywek. Dwie godziny przed meczem podejmę decyzję, w jakim składzie zagramy. Może być zmiana bramkarza, nie wiadomo czy zagramy zawodnikami młodzieżowcami. Jest kilka niewiadomych - mówi trener Armin Tomala.

Zarówno w Broni jak i Radomiaku nie ma absencji za kartki, bo to są dla obydwu zespołów dopiero pierwsze mecze z tegorocznej edycji Pucharu Polski. Derby jak sędzia główny poprowadzi, Artur Ciecierski z Warszawy.

URSUS W PRZYTYKU

Trudne zadanie czeka Sokół Przytyk. Nasz zespół, który gra w klasie okręgowej zmierzy się z trzecioligowym Ursusem Warszawa. Jeżeli stołeczna drużyna zagra w najmocniejszym składzie, o wyeliminowanie rywala będzie bardzo trudno. Drużyna przytycka znana z tego, że lubi sprawiać niespodzianki i może pokusi się w tym spotkaniu. Początek meczu o godz. 16.

Więcej czytaj w środowym "Echu Dnia".