MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W środę debiut w Lidze Mistrzów! Czytaj "Echo Rosy"

SzS
Trener Wojciech Kamiński, a obok Tyrone Brazelton
Trener Wojciech Kamiński, a obok Tyrone Brazelton Szymon Wykrota
To wielkie święto basketu nie tylko w regionie radomskim, ale na całym Mazowszu. Czy ktoś kilka lat temu wyobrażał sobie, że Rosa Radom może grać w elitarnej Lidze Mistrzów? W środę o godz. 18.30 pierwszy mecz z czołową ekipą ligi greckiej PAOK Saloniki. Goście będą faworytem tej potyczki są rywale. Jednak bez względu wynik powinniśmy się w środowy wieczór delektować basketem na najwyższym poziomie i smakować całymi garściami. Wszak to wielkie święto całego radomskiego sportu.

Całkiem niedawno żartobliwie zapytaliśmy prezesa Przemysława Saczywko, czy Rosa pełnić będzie rolę w tych rozgrywkach podobną do roli Legii Warszawa w piłkarskiej Lidze Mistrzów, gdzie polski klub przegrywa wszystkie mecze. - My się nie napinamy na sukcesy w tych rozgrywkach, bo wiemy jaka jest nasza siła. Chcemy ogrywać młodzież, promować dyscyplinę, rozwijać basket. Na pewno nie będziemy podejmować takich ruchów jak Legia z trenerem Czerczesowem, którego można było zatrzymać - mówił prezes Saczywko.

Awansują po cztery najlepsze

Oprócz Rosy, Polskę w Basketball Champions League reprezentować będą również mistrzowie kraju Stelmet BC Zielona Góra. W sumie w rozgrywkach grupowych odbędzie się aż 280. spotkań! Z grup do fazy play-off awansują po cztery najlepsze drużyny z każdej grupy, a także cztery z najlepszym bilansem z piątych miejsc. Zwycięzcy grup i trzy najlepsze drużyny z miejsc drugich awansują bezpośrednio do drugiej rundy play-off. Reasumując, do rundy play-off awansują dwadzieścia cztery zespoły, natomiast osiem kolejnych zagra w znanym nam dobrze Pucharze FIBA (FIBA Europe Cup). W pierwszej rundzie play-off Basketball Champions League szesnaście ekip utworzy osiem par, w których rozegrają dwumecze. Drużyna z lepszym bilansem dołączy do rundy drugiej. W tej zostanie utworzonych kolejnych osiem par, które również grać będą w dwumeczu. Gdyby radomskiej drużynie udało się załapać w czołowej czwórce, byłaby to wielka sensacja. To jest sport i tutaj wszystko jest możliwe.

Wszystko do poprawy

Żeby dobrze wypaść w debiucie Ligi Mistrzów, Rosa musi wszystko poprawić w swojej grze. W niedzielę radomska drużyna przegrała u siebie z Polskim Cukrem Toruń 64:86. Gra szwankowała praktycznie w każdym elemencie, począwszy od walki pod tablicami, obrony i skończywszy na skuteczności. Trener Wojciech Kamiński powiedział, że tak słabego meczu pod jego wodzą drużyna już dawno nie zagrała. Trzeba mieć za to nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy. Wszak Rosa poprzednie trzy mecze wygrała i pokazała się z bardzo dobrej strony.

Sprawić niespodziankę

- Udział w Lidze Mistrzów to dla nas kolejne doświadczenie, z którego na pewno będzie można wyciągnąć same pozytywne wnioski. Dla nas to również szansa i krok do dalszego rozwoju. Mam nadzieję, że nie będziemy tylko dostarczycielami punktów, ale postaramy się o niejedną niespodziankę. Chcemy wypaść jak najlepiej. - mówi trener Rosy, Wojciech Kamiński.

Czytaj w środę Echo Rosy
W środę wraz z "Echem Dnia" będzie można otrzymać bezpłatny dodatek "Echo Rosy". W nim nie tylko szeroka zapowiedź i przedstawienie rywala z Grecji, ale również szereg innych ciekawostek dotyczących radomskiego basketu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie