Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W środę mecz z BK Ventspils. Czytaj "Echo Rosy"

SzS
Z piłką, kapitan Rosy, Robert Witka
Z piłką, kapitan Rosy, Robert Witka S. Wykrota
W środę o godz. 18.30, koszykarze Rosy Radom zmierzą się we własnej hali z BK Vantspils, trzecim zespołem łotewskiej ligi. Będzie to mecz 9 kolejki Ligi Mistrzów. Wszystko o tym pojedynku będzie można przeczytać również w środę, w specjalnym, bezpłatnym dodatku do naszej gazety - "Echo Rosy"

W pierwszej rundzie w Ventspils, gospodarze zagrali bardzo dobrze i wysoko pokonali 74:53 ekipę Rosy. Dla radomskiej drużyny był to jeden z gorszych występów w tych elitarnych rozgrywkach. Radomskie „Smoki” w ośmiu dotychczasowych meczach odnieśli trzy zwycięstwa. W kilku meczach przegrali dość pechowo w samej końcówce (z Ewe Baskets, Neptunasem Kłajpeda). Udowodnili jednak, że w tej grupie są w stanie powalczyć z każdym.

Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego myślą o rewanżu. Chcieliby załąpać się do czołówej czwórki, aby mieć możliwość gry w fazie play off Ligi Mistrzów. Jednak drużyna ma spore kłopoty już od początku tego sezonu. Drużynę trapią pechowe kontuzje. Najpierw z gry wypadł Daniel Szymkiewicz i nadal nie wiadomo, kiedy wróci na boisko. Potem kontuzji stawu skokowego doznał Damian Jeszke. Już trenuje i być może wystąpi w środę, kilka minut.

Do zespołu dołączył najpierw Jarosław Zyskowski, a potem rozgrywający Jordan Callahan. Gdy wydawało się, że pech Rosy się skończy, kontuzji doznał Tyrone Brazelton.

Rozgrywający doznał złamania dwóch kości śródstopia. Wczoraj Brazelton przeszedł zabieg. - Był to prosty zabieg, który ma pomóc Tyronowi w szybszym powrocie do zdrowia. Liczymy na to, że za cztery tygodnie zacznie trenować - mówi trener Wojciech Kamiński

Rosa ma jeszcze świeżo w pamięci sobotni mecz z AZS Koszalin, gdzie przegrała 62:63. Drużyna zwłaszcza w drugiej połowie wypadła bardzo słabo.

- Grając na dwóch frontach, gdzie przeplatamy mecze ekstraklasowe z Ligą Mistrzów, jest to duży problem, gdy brakuje zawodników na rotacji. Chcielibyśmy zawsze wygrywać, staramy się w każdym meczu, ale zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze się udaje. Myślimy o rewanżu z Ventspils, ale również myślimy już o meczu z Asseco, gdzie mamy dużo do stracenia i na porażkę nie możemy sobie pozwolić - mówi trener radomskiej drużyny.
Pojedynek tradycyjnie rozegrany zostanie w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Narutowicza 9.

Szerzej o tym meczu i innych koszykarskich wydarzeniach piszemy w środowym dodatku, "Echo Rosy"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie