Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[WIDEO] Tysiące osób na cmentarzu na Firleju w Radomiu (zdjęcia)

/inia/
- Uczymy dzieci, że trzeba pamiętać o zmarłych, tłumaczymy co to jest przemijanie – mówili Bogumiła i Sławomir Barańscy, którzy przyszli na Firlej z córkami Natalką i Angeliką.
- Uczymy dzieci, że trzeba pamiętać o zmarłych, tłumaczymy co to jest przemijanie – mówili Bogumiła i Sławomir Barańscy, którzy przyszli na Firlej z córkami Natalką i Angeliką. Tadeusz Klocek
Na cmentarzu na Firleju od rana panował duży ruch. Jedni zdecydowali się na podróż autobusem, ale wiele osób przyjechało samochodami. Niektórzy radomianie, korzystając z ładnej pogody, dotarli pieszo z Michałowa.

[galeria_glowna]

Wiele osób zatrzymywało się pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych przez Niemców na Firleju w czasie II wojny światowej by zapalić świeczkę.
Wiele osób zatrzymywało się pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych przez Niemców na Firleju w czasie II wojny światowej by zapalić świeczkę.

Wiele osób zatrzymywało się pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych przez Niemców na Firleju w czasie II wojny światowej by zapalić świeczkę.

Wiele osób dotarło na niego na pieszo z Michałowa. - 10 minut od szpitala na Józefowie i już jesteśmy - mówił pan Henryk. - Dzięki za wszystko i temu uniknąłem stania w korkach, a samochód zostawiłem koło szpitala.

Między alejkami odwiedzający spacerowali, przyglądali się nagrobkom, dumali. Tego dnia czas ze sobą spędzały całe rodziny.

- Uczymy dzieci, że trzeba pamiętać o zmarłych, tłumaczymy co to jest przemijanie - mówili Bogumiła i Sławomir Barańscy, którzy przyszli na Firlej z córkami Natalką i Angeliką.

Niewiele osób zdecydowało się na kupno wiązanek na miejscu. - Zauważyłam już taką tendencję, że 1 listopada ludzie przychodzą już na przystrojone groby, przywiozą wiązanki już dzień wcześniej, a w samo święto zapalają tylko znicze - mówiła Beata i Tadeusz, których spotkaliśmy na miejscu. - To dobrze, bo zamiast dźwigać ciężkie wiązanki mamy czas na zadumę.

Podobnie jak na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego, odwiedzający bliskich pamiętali o żołnierzach. Wiele osób zatrzymywało się pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych przez Niemców na Firleju w czasie II wojny światowej. Bardzo szybko wyrósł tam cały las zniczy.

Wbrew zapowiedziom, tuż przed cmentarzem nadal kwitł handel zabawkami i balonami. Nie brakowało też chętnych, którzy, mimo zgoła odmiennego charakteru wizyt na cmentarzu, kupowali dzieciom piszczące zabawki czy kolorowe balony.

[WIDEO] Tysiące osób na cmentarzu na Firleju w Radomiu (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie