Wszystko wskazuje na to, że podstawowy skład Radomiaka na mecz, z MKS w Kutnie nie będzie się różnił od tego, który zaczynał ostatnie spotkanie z Wartą Sieradz.
Może nastąpić jedna zmiana, pod warunkiem, że gotowy do gry będzie pomocnik Daniel Barzyński. Na środowych zajęciach indywidualnie trenował. - Daniel bardzo chce pojechać do Kutna i tam zagrać, ale zdrowie jest ważniejsze i raczej jeszcze na boisko w tym spotkaniu nie wybiegnie - mówi Cezary Romanowski, masażysta Radomiaka.
CZEKAMY NA DEBIUT
Indywidualnie trenowało też kilku innych piłkarzy, wśród nich obrońca Marcin Sikorski, który narzeka na bark i bóle pleców. Biega i już z piłką ćwiczy inny defensor Maciej Woźniak. Wszyscy jednak czekamy na debiut Macieja Świdzikowskiego. Niestety, nie stanie się to jeszcze w pojedynku z Kutnem.
- Maciek jest w zasadzie gotowy do gry i będzie w kadrze meczowej, ale czy zagra od pierwszej minuty, raczej nie - dodaje Romanowski.
Grono kontuzjowanych piłkarzy uzupełniają, Piotr Wlazło, Łukasz Szary, Michał Majewski i Jakub Studziński.
KAŻDY WALCZY
Podczas środowego treningu było widać, że w radomskim zespole jest ogromna mobilizacja i każdy walczy o miejsce w składzie. Bardzo pozytywnie prezentował się pomocnik Piotr Kornacki, a bramki na zawołanie strzelał Łukasz Janik. Każdy z piłkarzy chce coś wnieść do drużyny. Trener Arkadiusz Grzyb, co kilka chwil kogoś chwalił za dobre zagranie, lub zdobytą bramkę. Teraz to zaangażowanie trzeba przenieść na boisko w meczu ligowym.
Radomiak w tym sezonie jeszcze z meczu wyjazdowego nie przywiózł zwycięstwa. Może się to w stanie w sobotę w Kutnie. Początek meczu o godz. 15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?