Wielki Plebiscyt Edukacyjny. Bożena Traczyk najlepszym nauczycielem klas IV-VIII w powiecie białobrzeskim

O plebiscycie
Celem plebiscytu edukacyjnego jest nagrodzenie najbardziej charyzmatycznych i kreatywnych nauczycieli. Takich, którzy nie tylko doskonale przekazują wiedzę, lecz także mają umiejętność nawiązywania relacji, cieszą się autorytetem i sympatią zarówno uczniów jak i ich rodziców. Wyróżniamy nauczycieli z pasją, wykazujących się serdecznością, takich, którzy są dobrymi wychowawcami.

Bożena Traczyk
W zawodzie nauczyciela pracuje od trzydziestu lat i uczy języka polskiego. Początkowo pracowała w Starej Błotnicy, skąd pochodzi, potem przeniosła się do kostrzyńskiej szkoły podstawowej. Aktualnie jest wychowawczynią klasy czwartej. - Ciężko opowiadać o swojej pracy i być obiektywnym, przede wszystkim staram się robić to, co do mnie należy. Wykonuje swoją pracę - wydaje mi się, że dobrze. Staram się jak mogę, a inni to oceniają - mówi skromnie Bożena Traczyk.

Zawód nauczyciela to moja strefa komfortu, w której czuję się świetnie. Język polski i praca z dziećmi sprawia mi niesamowitą radość. Sięgam po nowe rzeczy, a czasem sama wielokrotnie się uczę. Od zawsze interesuje się kulturą żywego słowa i teatrem - opisuje siebie nauczycielka.

Jej pasją jest teatr, stara się nią zarażać kolejne pokolenia uczniów. Prowadzi szkolny teatrzyk o nazwie „Koko”. Oprócz tego jej podopieczni startują także w konkursach recytatorskich. - Nawiązaliśmy kontakt z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury w Białobrzegach, z którym co rok organizujemy cykliczne konkursy recytatorskie. Dzieci bardzo chętnie biorą udział w takich wydarzeniach. Może dlatego, że ich największą motywacją jest fakt, że dostają wyróżnienia i nagrody. Nie ma większej motywacji dla dziecka niż nagroda. Niepowodzenia raczej podcinają skrzydła. Tak się stało, że sama zaczęłam pisać teksty na te konkursy dla swoich podopiecznych. Był to strzał w dziesiątkę ponieważ byli to świetni recytatorzy i mówili teksty niepowtarzalne, wpadające w ucho. Spowodowało to powstanie kilkudziesięciu wierszy, głównie o tematyce świątecznej oraz z okazji święta Babci i Dziadka - opowiada Bożena Traczyk. W tym roku nauczycielce udało się opublikować wiersze, dzięki Białobrzeskiemu Towarzystwu Kultury, który wydaje swoje roczniki. - Wiersze są dla mnie wartością wyjątkową - dodaje nauczycielka.

Aktywna kobieta
Rozpoczęła także pracę z innymi kobietami ze swojej wsi. Otworzyła Koło Gospodyń Wiejskich o nazwie "Jabłonnianki", ale jak mówi, to nie do końca to, co chciałaby robić. - Największą przyjemność jednak sprawia mi praca z dziećmi i na tym chce się skupić - deklaruje.

Pasjonują ją także podróże. Szczególnie te dalsze. - Mam specyficzną sytuację ponieważ mieszkam na wsi, mąż jest rolnikiem, a więc okres letni czyli mój urlop wiąże się z pracami polowymi w naszym gospodarstwie. Spędzam ten czas zazwyczaj z mężem pomagając mu w pracach w polu. Podróżuję zwykle zimą, wtedy kiedy mam ferie lub dłuższe weekendy, wtedy kiedy mogę sobie na to pozwolić. Muszę przyznać, że już ładny kawałek świata zobaczyłam - opowiada.

Mówi o sobie, że jest kobietą renesansu i nie lubi siedzieć na miejscu. - Jestem zainteresowana wieloma dziedzinami. Lubię malować, wykonywać różne rzeczy z papierem i na papierze. Obawiam się tylko, żebym nie należała do osób, które kiedy chcą robić wszystko, to nie robią nic dobrze - śmieje się.

W ostatnim czasie nauczycielce udało się skończyć kurs projektowania wnętrz. - Przede mną był projekt remontu w domu, pomyślałam, że dołożę jeszcze więcej starań, aby dom wyglądał wyjątkowo. Bardzo mi się to spodobało. Po pracy często zajmuje mnie to całymi godzinami - robię także wizualizacje wnętrz dla znajomych - dodaje nauczycielka.

Zdradza, że jej pragnieniem jest, aby dotrwać jako nauczyciel do emerytury. - Mam nadzieje, że nikt tej naszej małej szkoły nie zamknie bo takie zakusy rok w rok się pojawiają. Póki co, mamy gwarancję na istnienie szkoły i dobrze, bo właśnie pojawił się nowy narybek w postaci uczniów, zamierzam z nimi jeszcze wiele osiągnąć - zapowiada.