Co chcą zmieniać?
Co chcą zmieniać?
Opracowane w magistracie propozycje zmian w radomskiej oświacie zaprezentowano podczas pierwszego posiedzenia zespołu do spraw reorganizacji placówek oświatowo-wychowawczych. W tym tygodniu zespół je zaopiniuje. Jednym z pomysłów jest prywatyzacja miejskich przedszkoli. Miasto chce likwidacji szkoły podstawowej numer 8 przy ulic Dzierzkowskiej, której uczniowie i nauczyciele zostaliby od września przeniesieni do podstawówki numer 13 przy ulicy Sienkiewicza. Likwidowany, przez wygaszanie, miałby być Zespół Szkół Gimnazjalnych numer 9 przy ulicy Wierzbickiej. Proponowane jest połączenie Zespołu Szkół Zawodowych imienia Jana Kilińskiego i odzieżówki. Rozważane jest połączenie przedszkola numer 22 i szkoły podstawowej numer 18. Potwierdziły się pogłoski o planach likwidacji Młodzieżowego Domu Kultury i utworzenia w jego miejsce domu kultury.
Spokojnie mogą spać kucharki, sprzątaczki i woźne - miasto nie zatrudni w ich miejsce firm zewnętrznych. Bez zwolnień się jednak nie obędzie. Wkrótce zapadną decyzje w tej sprawie.
Ponad 40 procent przyszłorocznych radomskich wydatków ma pójść na oświatę. Miasto szuka oszczędności. Na razie planem opracowanym w magistracie zajmuje się doraźny zespół.
TO SIĘ NIE OPŁACA
O pomysłach plotkowano w Radomiu od dawna. Część pracowników oświaty już można uspokoić. Podczas pierwszego posiedzenia zespołu do spraw reorganizacji placówek oświatowo-wychowawczych wiceprezydent Ryszard Fałek opowiedział o propozycjach zmian, z których miasto już zrezygnowało.
Spokojne mogą być więc sprzątaczki i woźne w szkołach. Magistrat nie będzie ich zwalniał i zatrudniał firmy sprzątającej, bo to się nie opłaca.
W szkołach obiadów nie będą serwować firmy cateringowe. Zostają pracownicy szkolnych kuchni i stołówek. Przepadła propozycja ograniczenia liczby wicedyrektorów. Nie będzie oszczędzania na księgowych. Odrzucono pomysł zwolnienia ich i stworzenia wspólnej komórki obsługującej wszystkie szkoły.
PLANUJĄ ZWOLNIENIA
Bez ograniczenia etatów w radomskiej oświacie się nie obejdzie. Jeśliby propozycje magistratu na oszczędności się sprawdziły pracę stracą zarówno nauczyciele, jak i pracownicy administracji i obsługi szkół.
Najwięcej, bo aż 20 etatów mniej może być w Młodzieżowym Domu Kultury. 12 osób może stracić pracę w planowanej do likwidacji szkole podstawowej numer 8. Zwolnienia byłyby, gdyby doszło do połączenia Zespołu Szkół Zawodowych imienia Kilińskiego i odzieżówki oraz likwidacji gimnazjum przy ulicy Wierzbickiej.
Część zwalnianych osób miałaby szansę na zatrudnienie w innych miejskich placówkach. Dla wszystkich na pewno etatów nie uda się znaleźć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?