MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielu radomskich działaczy opozycji stara się o status represjonowanego

Piotr Kutkowski
Bronisław Kawęcki, działacz radomskiej Solidarności i opozycji, otrzymał już z IPN informacje o prowadzonej przez siebie działalności. Przyznaje, że o niektórych wydarzeniach nawet nie pamiętał.
Bronisław Kawęcki, działacz radomskiej Solidarności i opozycji, otrzymał już z IPN informacje o prowadzonej przez siebie działalności. Przyznaje, że o niektórych wydarzeniach nawet nie pamiętał. Tadeusz Klocek
Do radomskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej wpłynęły dotychczas wnioski od ponad 80 osób ubiegających się o nadanie im statusu działacza opozycji antykomunistycznej oraz osoby represjonowanej z powodów politycznych. Jeśli zapadnie taka decyzja, mogą ubiegać się o przyznanie im finansowej pomocy.

Ustawa z zastrzeżeniami

Inicjatorem ustawy było między innymi Stowarzyszenie Osób Represjonowanych i Internowanych w Stanie Wojennym. Weszła ona w życie 31 sierpnia 2015 roku.

- Postulowaliśmy, by pomoc w kwocie 800 złotych otrzymywali wszyscy represjonowani po zweryfikowaniu ich przez IPN. Tymczasem w przyjętej wersji pomoc w kwocie 400 złotych należy się tylko tym, których dochód na osobę w rodzinie nie jest większy niż 1100 złotych. To nic innego jak jałmużna, do której i tak kwalifikują się nieliczni - zaznaczał Andrzej Sobieraj, prezes stowarzyszenia.

Według niego zastosowane kryterium sprawiało, że realnie z ustawy będzie mogło skorzystać w całej Polsce od 2 od 3 tysięcy osób.

Składanie wniosków

Zanim ktoś jednak będzie chciał ubiegać się w Urzędzie do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych o odznakę honorową, legitymację oraz finansowe wsparcie, musi uzyskać status działacza opozycji antykomunistycznej oraz osoby represjonowanej z powodów politycznych. W tym celu składane są dwa wnioski do IPN. Jeden dotyczy wydania decyzji, że dana osoba nie była pracownikiem służb bezpieczeństwa ani z nimi nie współpracowała, drugi - sporządzenia informacji na temat tej osoby, na podstawie dokumentów znajdujących się zasobach IPN.

Bronisław Kawęcki, działacz radomskiej Solidarności i opozycji taką informację już otrzymał.

- O niektórych sprawach nawet nie wiedziałem albo o nich nie pamiętałem - mówi. - Chociażby o tym, że wysłałem telegram do Wojciecha Jaruzelskiego, nawołujący do zawarcia umowy społecznej ze strajkującymi robotnikami.

Duża liczba zgłoszeń

Według Krzysztofa Busse z radomskiej delegatury IPN dotychczas wpłynęły 144 wnioski, w tym 61 o wydanie decyzji, a 83 o wydanie informacji, co stawia radomską delegaturę na jednym z pierwszych miejsc w kraju. Złożyło je ponad 80 osób. Ponad 80 procent spraw zostało już rozpatrzonych, do pojedynczych należały przypadki negatywnej weryfikacji.

- Największe zainteresowanie było zaraz po wejściu w życie ustawy - dodaje Krzysztof Busse.

Z procedury zwolnione są osoby, które dostały Krzyż Wolności i Solidarności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie