Budowa opóźniona już na starcie
Budowa drugiej nitki "siódemki" między Białobrzegami a Grójcem miała się rozpocząć już w 2006 roku. Jednak były kłopoty z wyłonieniem wykonawcy robót. W listopadzie 2007 roku, po rozstrzygnięciu trzeciego przetargu, rozpoczynają się prace. Odcinek o długości 17,8 kilometra wykonuje konsorcjum firm Drogbud-IMB-Podbeskidzie kosztem 494,1 miliona złotych brutto. Drogowcy zaczęli prace od budowy nowej nitki trasy, po zachodniej stronie. Termin zakończenia prac określono na czerwiec 2009 roku (tak stanowi umowa miedzy wykonawcą a inwestorem, którym jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad). W październiku 2008 roku drogowcy przenieśli ruch na zachodnią nitkę "siódemki" i rozpoczęli remont starej drogi. W maju tego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oficjalnie poinformowała, że termin oddania drogi do użytku zostaje przesunięty na listopad. W sierpniu drogowcy przewidywali, że uda się zakończyć prace do końca października. We wrześniu planowany termin zakończenia robót został przesunięty na koniec listopada. W listopadzie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewniła, że chce puścić ruch na obu pasach drogi do 15 grudnia.
Codziennie "siódemką" z Radomia w stronę Warszawy i Gdańska, a ze stolicy w stronę Kielc i Krakowa jadą tysiące samochodów. W naszym regionie komfort podróżowania kończy się jednak na obwodnicy Białobrzegów.
Przy zjeździe z niej trzeba znacznie zwolnić, bo wygodna, szeroka dwupasmówka przechodzi w drogę dwukierunkową. Wystarczy, że przed nami jedzie jakiś maruder, albo ledwo dysząca ciężarówka i cała kolumna aut ślimaczy się przez kilkanaście kilometrów, aż do obwodnicy Grójca.
NIE MOGLI SIĘ DOGADAĆ
Jeszcze rok temu i na początku tego roku, kierowcy byli wręcz zachwyceni tempem prac. Drogowcy pracowali na dwie zmiany, a roboty posuwały się bardzo szybko. Droga miała być oddana w czerwcu. Chyba niewielu kierowców przypuszczało, że coś się może zmienić.
Ale problemy zaczęły pojawiać się już w kwietniu. Okazało się, że inwestor nie mógł się zdecydować jakie mają być zamontowane ekrany dźwiękochłonne, co przedłużyło termin oddania drogi. Na dodatek, drogowcy nie mogli wejść na niektóre działki przeznaczone pod budowę, bo nie były one przekazane w odpowiednim czasie. Tak było między innymi w Skurowie pod Grójcem.
WSZYSCY NAS ZAPEWNIAJĄ
Jak powiedział nam Grzegorz Piątkowski, dyrektor kontraktu przebudowy drogi numer 7 na odcinku pomiędzy Białobrzegami a Grójcem, złożono już wniosek do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Warszawie, który ma wydać zezwolenie na dopuszczenie ruchu na przebudowanej drodze. Dotyczy on nowej, zachodniej nitki drogi.
- Poza tym czekamy na odbiór jeszcze trzech obiektów: w Zaborowie I, Zaborowie II i Stanisławowie - mówi dyrektor kontraktu.
- Chcemy, żeby puścić ruch dwupasmówką do 15 grudnia. Mamy nadzieję, że się uda dotrzymać tego terminu - utrzymuje Małgorzata Tarnowska.
Chcesz wiedzieć więcej? Raport na temat remontu "siódemki" wraz z terminami innych prac tylko w piątkowym wydaniu Echa Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?