Wierni z całej diecezji ruszają na Jasną Górę

W piątek w Radomiu utrudnienia w ruchu

Ksiądz Mirosław Kszczot, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Radomiu, dyrektor 34 Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę: - W grupie są wierni, którzy wędrują już wiele lat, niektórzy mają kilkanaście pielgrzymek za sobą. Każdy z pątników idzie we własnej intencji, choć wszyscy idziemy pod wspólnym hasłem "Kościół Naszym Domem".

W piątek w Radomiu utrudnienia w ruchu

W godzinach około 7:00-9:30 grupy pątników z poszczególnych parafii będą maszerowały w stronę Wyższego Seminarium Duchownego przy ulicy Młyńskiej. Utrudnień w ruchu należy spodziewać się między innymi na ulicach: 11 Listopada, 25 Czerwca, Armii Ludowej, Chrobrego, Gajowej, Jana Pawła II, Konopnickiej, Kusocińskiego, Limanowskiego, Malczewskiego, Maratońskiej, Mieszka I, Mireckiego, Narutowicza, Okulickiego, Polnej, Południowej, Rapackiego, Słowackiego, Struga, Szarych Szeregów, Toruńskiej, Warszawskiej, Wernera, Wierzbickiej i Wjazdowej. Około godziny 11 nastąpi wyjście wszystkich grup z placu przy seminarium ulicami Nadrzeczną, Starokrakowską i Krychnowicką w kierunku Kowali. Na całej tej trasie ruch kołowy będzie znacznie utrudniony do około godziny 12:30. Nad bezpieczeństwem przemarszu grup pątników będą czuwać funkcjonariusze policji i straży miejskiej oraz służby porządkowe pielgrzymki. W miarę możliwości należy omijać ciąg ulic Limanowskiego, Starokrakowskiej i Krychnowickiej (w godzinach około 7:30-12:30). Przemarsz pielgrzymek może spowodować kilkuminutowe opóźnienia w kursowaniu autobusów komunikacji miejskiej.

W niedzielę 85 osób wyszło ze Zwolenia na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Dziś rano, razem z radomianami wyruszą w prawie 200-kilometrową drogę do Częstochowy.

Niedzielny poranek rozpoczął się dla zwoleńskich pielgrzymów od porannej mszy świętej w tamtejszym kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. Życzenia duchowych przeżyć i pogłębiania wiary składał im ksiądz Bernard Kasprzycki, proboszcz parafii, pielgrzymi otrzymali też błogosławieństwo.

Potem cała grupa z pieśnią na ustach wyruszyła w drogę. Wśród pielgrzymów znalazły się po raz pierwszy siostry zakonne wraz z jadącymi w wózkach dziećmi, którymi się opiekują. Zwoleńska grupa ma być jeszcze większa, bowiem w Radomiu zmierza dołączyć do niej jeszcze część mieszańców ziemi zwoleńskiej.

IDĄ Z KAŻDEJ PARAFII

"Kościół naszym domem" - to hasło 34 Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę. W pielgrzymce idą wierni właściwie z każdej parafii. Kto chce może jeszcze dołączyć do grupy w drodze. Za osiem dni pątnicy znajdą się na Jasnej Górze, ale nie tylko sam cel się liczy. Ważny jest każdy krok pielgrzyma, bo w symboliczny sposób pokonuje drogę do doskonałości.

Radomska pielgrzymka idzie po raz 34. Jest jedną z najliczniejszych w Polsce, po warszawskiej. W tym roku grupa radomska w pięciu kolumnach z całej diecezji ma liczyć ponad 6,5 tysiąca wiernych.

MSZA POD SEMINARIUM

W poniedziałek, nabożeństwem o godzinie 9.30 rozpoczną się uroczystości pod Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Tam biskup Henryk Tomasik pobłogosławi wszystkich pątników udających się na Jasną Górę. Zanim jednak pielgrzymi zbiorą się na mszy, zejdą się tam grupy z całego Radomia i okolicznych parafii.

- Dołączą też do nas pielgrzymi, którzy wyruszyli do nas już w piątek. Idzie między innymi grupa z Lipska, czy z Kozienic. Oni będą mieli w sumie o dwa dni dłuższą pielgrzymkę niż pozostali - mówi Mirosław Kszczot, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego przy ulicy Starokrakowskiej w Radomiu, dyrektor 34 Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę

Pielgrzymi idą w grupach, jest ich w sumie 45. Wchodzą w skład pięciu kolumn: dwóch radomskich oraz ze Skarżyska-Kamiennej, Opoczna i Starachowic. Każdy pątnik będzie szedł osiem dni, pokonując przeszło 200 kilometrów. Najpierw dotrą do Orońska, potem do Jastrzębia. Najkrótszy etap będzie liczył 16 kilometrów zaś najdłuższy 31.

KAŻDY MOŻE PÓJŚĆ

Pani Agnieszka z Radomia, jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego, pracuje w jednej z fundacji. - Dwa lata temu, gdy skończyłam studia, obiecałam sobie, że pójdę na Jasną Górę. Było to dla mnie duże przeżycie. Co mnie najbardziej zaskoczyło? Chyba to jak byliśmy przyjmowani na kolejnych etapach. Okazywało się, że im ludzie biedniejsi, tym chętniej nas gościli. Czasami dzielili się z nami zupą z obiadu, choć widać było po zabudowaniach, po ubiorze, że to nie są bogaci ludzie - opowiada.

FINAŁ 13 SIERPNIA

Choć na pielgrzymkę są prowadzone zapisy, to jednak chętni mogą w każdej chwili dołączyć do grupy. - Tak jest zawsze, że idąc na Jasną Górę, po drodze dołączają do nas kolejne osoby. Wszystkich zapraszamy - dodaje ksiądz Mirosław Kszczot.

Do Częstochowy radomianie dotrą 13 sierpnia. Wezmą udział w Mszy Świętej, pokłonią się przed tronem Jasnogórskiej Pani, a potem wrócą do domu.