W ostatni poniedziałek wojewoda mazowiecki przyjechał do Borkowic, by na miejscu poznać, jak wielkie jest zagrożenie dla mieszkańców spowodowane zmagazynowaniem odpadów. Wojewodzie towarzyszyli przedstawicie służb: policji, straży pożarnej i Inspektoratu Ochrony Środowiska.
- Usłyszeliśmy od wojewody zapewnienie o wszelkiej pomocy prawnej. Była też mowa o przeznaczeniu rezerwy finansowej na usunięcie odpadów, ale do tego jest jeszcze daleka droga - mówi Robert Fidos, wójt Borkowic.
Ruch po stronie gminy
By pomoc wojewody była efektywna, to najpierw gmina winna zająć się przygotowaniem dokumentów, a to nie jest łatwa sprawa, bo odpady znajdują się na prywatnym terenie, gmina nie jest też stroną w postępowaniu. Dokumenty te są podstawą do uruchomienia procedury egzekucji zastępczej. Wójt także winien oszacować przyszłe koszty usunięcia odpadów oraz określić własne możliwości finansowe gminy.
- Musimy podać choćby dokładną ilość odpadów i odpowiednie kody świadczące o stopniu toksyczności zgromadzonych substancji. Mówi się, że w magazynach zalega tysiąc ton odpadów, ale może jest tego mniej, a nie mamy dokładnych danych o ilości tych materiałów - dodaje wójt.
To nie jedyny problem, bo trzeba poznać skład chemiczny substancji. Wprawdzie służby sanitarne wcześniej pobrały próbki, ale było ich około sto, a samych beczek i różnych pojemników - niemal tysiąc. W dodatku w Urzędzie Gminy w Borkowicach nie są jeszcze znane wyniki z tej setki próbek. Jeśli będzie znany dokładny skład zawartości beczek, wówczas będzie można skalkulować koszty neutralizacji trucizn.
Szukanie wsparcia
- Po sporządzeniu całej dokumentacji może być ogłoszony przetarg na wywóz odpadów. Dopiero potem można się starać się albo o pomoc finansową państwa albo egzekwować należności od sprawców. Tu także pomoc obiecał wojewoda - dodał Robert Fidos.
Uczniowie do przeprowadzki
Tymczasem odbyło się kolejne spotkanie rodziców, dyrekcji i wójta w sprawie przeniesienia uczniów ze szkoły podstawowej w Borkowicach. To do tej szkoły chodzi prawie 400 dzieci i placówka bezpośrednio przylega do magazynów ze zgromadzonymi odpadami. Dyrektor szkoły złożył wniosek o przeniesienie uczniów.
- O losie uczniów zdecyduje Rada Gminy na najbliższej sesji - dodaje wójt.
Jest niemal pewne, że radni zdecydują o przeprowadzce dzieci z Borkowic. Jest już przygotowany harmonogram, by od 29 kwietnia młodsze dzieci, z klas I - III chodziły do szkoły w Rzucowie. Z kolei starsze, z klas IV - VIII - do siedziby szkoły muzycznej w Ruszkowicach, a najmłodsze dzieci z zerówki - do przedszkola w Ninkowie.
Jak informowaliśmy, już 7 osób usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i zostało aresztowanych w sprawie składowania odpadów w Borkowicach. Zatrzymanym grozi kara do pięciu lat więzienia. Trwa analiza składu zgromadzonych substancji. Śledztwo prowadzi wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej w Radomiu.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
Masters i De De Negra w Explosion. Zobacz zdjęcia z soboty!
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: Ścięcie Śmierci w Jedlińsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?