1 z 3
Następne
Wózkowa masa krytyczna w Radomiu
Sebastian Pawłowski, tata dwóch córek: - Nie przyszło zbyt wiele ludzi, bo mają problem by z różnych stron miasta dojechać na deptak. Z Ustronia trzeba na przykład przemierzyć dworzec, a tam jest chyba najgorzej. Przez takie akcje jak niedzielna zwracamy uwagę na wadliwe podjazdy, dziury w chodnikach i wszelkie niedogodności stające na drodze rodziców z wózkami. Dążymy do ustanowienia odgórnym zarządzeniem dobrych standardów remontów chodników, podjazdów dla wózków dziecięcych i inwalidzkich oraz schodów.