Wybory 2023. Wieczór wyborczy w komitecie wyborczym Koalicji Obywatelskiej. Radość po publikacji wyników sondażowych

Koalicja Obywatelska wieczór wyborczy tym razem zorganizowała w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia". Przyjechali tu kandydaci na posłów z okręgu radomskiego, członkowie partii i sympatycy. Był poseł Konrad Frysztak, czy prezydent Radomia Radosław Witkowski. Pierwsze osoby w "Elektrowni" pojawiały się około godziny 20. Im bliżej było 21, a więc godziny zamknięcia lokali wyborczych i publikacji sondażowych wyników napięcie było większe. Decydowały się losy Koalicji na najbliższą kadencję.

Jednym z tematów dyskusji była frekwencja. Jak w ciągu dnia podawała Państwowa Komisja Wyborcza ta była wysoka, do urn poszło więcej osób niż w 2019 roku. Trwały rozważania, czy tak wiele osób przy urnach to dobra wiadomość dla opozycji, czy raczej partii rządzącej.

Tuż po 21, kiedy na ekranie telewizora pojawiły się słupki poparcia z sondaży na sali rozległy się brawa i okrzyki. Drugie miejsce Koalicji Obywatelskiej wywołało fale entuzjazmu wzmacnianego dobrymi wynikami innych partii opozycyjnymi. Jak mówili przedstawiciele Koalicji w Radomiu to daje szansę na przejęcie rządów w Polsce, opozycja może mieć więcej mandatów niż Prawo i Sprawiedliwość.

- Dzieją się rzeczy fantastyczne. Od dzisiaj mamy nową, lepszą rzeczywistość, dla Polski, dla Polek i Polaków. Dzisiaj Polki i Polacy pokazali, że chcą aby naszym krajem rządziła demokratyczna opozycja. Bardzo mocno w to wierzę, że już za chwilę opozycja stworzy rząd i wreszcie w naszym kraju przywrócimy normalność. Zabieramy się do ciężkiej pracy, obiecaliśmy 100 konkretów, dostaliśmy ogromny kredyt zaufania i wypełnimy go - mówiła Marta Michalska - Wilk, przewodnicząca radomskich struktur Platformy Obywatelskiej i kandydatka do sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej.

O tym, że opozycja ma szansę na przejęcie rządów mówił też Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

- Możemy mieć nadzieję, że zapomnimy o takich panach, jak Kowalski, Bąkiewiczu, premier Morawickim. Powtórzę za Donaldem Tuskiem, to jest wielki dzień dla Polski, dla polskiej demokracji. Wreszcie będziemy mogli skoncentrować się na pracy, na rozwoju Polski. Będziemy mogli myśleć o pieniądzach unijnych, tych z KPO. My w samorządach będziemy mogli myśleć o inwestycjach, nie o ciągłej walce, bo ten rząd rzucał nam kłody pod nogi. Co więcej, tym partiom wskazywanym jako zwycięskie w sondażach, w miarę podliczania głosów, poparcie spadało, a partiom numer 2 i 3 rosło. Mam nadzieje, ze w tym roku też tak będziemy. I będziemy mieli jeszcze lepsze humory - mówił po ogłoszeniu sondażowych wyników Radosław Witkowski, prezydent Radomia.