Wybory samorządowe 2018. Wojciech Skurkiewicz o środowisku. Mała retencja, elektromobilność oraz zieleń miejska i zagospodarowanie Koniówki

Wojciech Skurkiewicz zaprosił dziennikarzy na konferencję prasową nad zalew na Borkach.

- Widzimy w jakim fatalnym stanie jest największy zbiornik w mieście oraz struga, która się nazywa rzeką Mleczną. Pieniądze z programu „Life” związane z realizacją projektu „RadomKlima”, przeznaczone na oczyszczanie stawów, a także modernizację zbiornika powinny być już w Radomiu wykorzystane. Nic się takiego nie stało. Dziś wiemy, że są wielkie opóźnienia w realizacji programu, wiemy, że są problemy z wydatkowaniem pieniędzy, które przez obecne władze miasta traktowane są w sposób niepoważny i nieprofesjonalny - powiedział Wojciech Skurkiewicz. Stwierdził, że zalew na Borkach nie może być wykorzystywany przez radomian jedynie przez kilka tygodni sezonu kąpielowego. Zapowiedział, że w razie jego wygranych w wyborach bardzo ważną rolę będzie pełnił program małej retencji i zatrzymania w mieście jak największej ilości wody.

Powietrze, zieleń

Wojciech Skurkiewicz zapowiedział, że jednym z jego priorytetów będzie walka ze smogiem. Ma się do tego przyczynić szeroki program termomodernizacji i ocieplania domów jednorodzinnych. Mają być na to pieniądze zarówno rządowe jak i z budżetu samorządu Mazowsza. Zapowiedział budowę stacji ładowania samochodów elektrycznych. Jeśli wygra w wyborach służby miejskie w znacznej części mają wykorzystywać pojazdy elektryczne.
Takie pojazdy ma mieć Straż Miejska i Zakład Usług Komunalnych. - Dziś mówimy o 10 pojazdach elektrycznych dla Radomia, ale to za mało. Jestem przekonany, że w perspektywie 10 może 15 lat, a może szybciej powinniśmy w komunikacji miejskiej całkowicie przejść na tabor elektryczny - powiedział Wojciech Skurkiewicz. Zaprezentował też swój program odnośnie zagospodarowania Koniówki. W Lesie Kapturskim mają powstać ścieżki edukacyjne, ścieżki czynnego wypoczynku, park linowy. Kandydat na prezydenta Radomia zapowiada rozpoczęcie starań o to, aby część terenu należącego obecnie do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zostało przekazanych władzom Radomia. - Ale przede wszystkim w Radomiu potrzeba o wiele, wiele więcej zieleni, skwerów, parków - stwierdził Skurkiewicz.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.