Zorze polarne pojawiają się najczęściej na północy i południu, w okolicy kół podbiegunowych. W niższych szerokościach geograficznych, tak jak w Polsce, zdarza się bardzo rzadko.
Zorza polarna z Polski była widoczna ostatnio kilka tygodni temu, w internecie można znaleźć zdjęcia robione między innymi w okolicy Puław. Wcześniej "światło północy" mogliśmy w kraju obserwować w listopadzie 2003 roku.
Występowanie zorzy polarnej uzależnione jest od aktywności słońca, a jej szczyt przypada na przełom 2012 i 2013 roku. Naukowcy przyznają, że słońce może być aktywne w stopniu, z jakim od dawna nie mieliśmy do czynienia. Pokazuje to już teraz. Ostatniej nocy doszło do dwóch dużych wybuchów klasy M5.3 i X2.1 (wybuchy klasy X to wybuchy najsilniejsze).
Efekty wybuchów zauważymy na Ziemi między 8 a 10 września. Wtedy możemy oczekiwać intensywnych zórz polarnych.
Co zrobić, żeby zobaczyć zorzę polarną?
Przede wszystkim trzeba udać się w miejsca z dala od miasta. Nie masz szans, żeby w naszej szerokości geograficznej dostrzec zorzę z Radomia. Generalnie, im bardziej ciemne miejsce znajdziemy, tym lepiej. Zorza polarna pojawia się na północnym niebie. Najlepiej obserwować niebo między północą a godziną 1.
To, czy jest sens w ogólne wybierać się na obserwację, można sprawdzić na stronie http://www.swpc.noaa.gov/pmap/index.html. Na stronie znajdziemy poglądową mapę występowanie zorzy polarnej oraz wskaźnik jej aktywności (activity index). Aby zobaczyć zorzę z Polski, musi wynosić on co najmniej 9, a najlepiej przybrać maksymalną wartość - 10. Wtedy szansa na zobaczenie zorzy z Polski jest duża, ale nie jest to stuprocentowa gwarancja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?