Radomianie w pierwszej partii szybko objęli prowadzenie 5:2. Nie zdołali jednak długo utrzymać przewagi. Po asowej zagrywce byłego zawodnika Jadaru, Michała Kaczmarka gdańszczanie doprowadzili do wyrównania po 6, a następnie wypracowali dwupunktową przewagę. Po punktowym bloku Macieja Wołosza i Arkadiusza Terleckiego na Danielu Wilku, tym razem radomianie doprowadzili do remisu 11:11. Kilka udanych akcji Australijczyka, Thomasa Edgara pozwoliło miejscowym ponownie zdobyć przewagę, którą radomainie także zlikwidowali i w końcówce bezlitośnie wykorzystali błędy gdańszczan wygrywając seta do 23.
Kolejną odsłonę lepiej rozpoczęli miejscowi. Przy stanie 8:3 trener Kwapisiewicz poprosił o czas. Niewiele to pomogło. Radomianie popełniali błędy. Ataki trafiały w siatkę, blok, lub aut. Gospodarze systematycznie powiększali przewagę i bardzo wysoko wygrali seta do 16, wyrównując stan meczu.
W trzeciej odsłonie miejscowi ponownie zaczęli od "mocnego uderzenia" obejmując prowadzenie 4:1, po autowym ataku Wołosza. Tym razem przerwa, o którą poprosił Kwapisiewicz przyniosła efekt. Radomianie poderwali się do walki. Do stanu po 22 trwała niezwykle wyrównana gra, ale decydujące piłki rozstrzygnęli na swoją korzyść gdańszczanie.
W czwartym secie to miejscowi zaczęli popełniać błędy. Tym razem trener gdańszczan, Dariusz Luks, szybko musiał prosić o czas. Jadar prowadził 8:2, a następnie 14:4. Radomianie wykorzystali szansę na wyrównanie stanu meczu. Utrzymali prowadzenie do ostatniej akcji, wygrywając seta i doprowadzając do tie breaka.
Trefl Gdańsk - Jadar Radom 2:3 (23:25, 25:16, 25:23, 19:25, 11:15)
Jadar: Kruk, Mikołajczak, Radomski, Wołosz, Gaca, Terlecki - Stańczak (libero) oraz Bucki, Szumielewicz, Górski, Kałasz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?