Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa fraktali Stanisława Matrackiego

/bk/
-Byłem zachwycony fraktalami - mówił podczas wernisażu Stanisław Matracki
-Byłem zachwycony fraktalami - mówił podczas wernisażu Stanisław Matracki Barbara Koś
Znalazł je w internecie i wpadł w zachwyt. Teraz pokazał je na wystawie i chce aby ktoś podzielił jego pasję. W poszukiwaniach pasjonatów fraktali pomaga mu Miejska Biblioteka Publiczna, która w środę zaprosiła na otwarcie wystawy fotograficznej "Fraktale" Stanisława Matrackiego.
-A może ktoś podzieli moją pasję?- zastanawiał się Stanisław Matracki. Obok Ilona Michalska- Masiarz, szefowa działu nauki i promocji biblioteki oraz
-A może ktoś podzieli moją pasję?- zastanawiał się Stanisław Matracki. Obok Ilona Michalska- Masiarz, szefowa działu nauki i promocji biblioteki oraz Zbigniew Staniszewski, znany fotografik, przyjaciel pana Stanisława Barbara Koś

-A może ktoś podzieli moją pasję?- zastanawiał się Stanisław Matracki. Obok Ilona Michalska- Masiarz, szefowa działu nauki i promocji biblioteki oraz Zbigniew Staniszewski, znany fotografik, przyjaciel pana Stanisława
(fot. Barbara Koś)

Fraktal (w łacinie fractus znaczy złamany, cząstkowy) potocznie oznacza obiekt samo-podobny czyli taki, którego części są podobne do całości albo "nieskończenie subtelny", ukazujący delikatne detale nawet w wielokrotnym powiększeniu.

Fraktale istnieją w przyrodzie. Na przykład, fraktalem jest kwiat kalafiora, który składa się z coraz mniejszych odpowiedników dużego kwiatu, liść paproci - każdy składa się z małych listków podobnych do dużego liścia…Fraktalami są również płatki śniegu czy błyskawice.

Fraktale znalazły się także w kręgu zainteresowań współczesnej sztuki i grafiki komputerowej.

Te wielokolorowe, nieregularne obrazy generowane przez komputer, pan Stanisław Matracki po raz pierwszy zobaczył w Internecie pięć lat temu.

- Zachwyciły mnie, więc dowiedziałem się, jakie programy są mi potrzebne do tej zabawy - mówił autor podczas wernisażu. - A potem zacząłem je sam tworzyć ze względu na ich piękno i tajemniczość.

Odkrywanie fraktali, jak twierdzi, sprawia mu dużo radości, a ponieważ jest emerytem, pozwala mu przyjemnie spędzać czas.

- Zapraszam do zwiedzania tej wystawy szczególnie tych, którzy mają podobne zainteresowania - mówił pan Stanisław. - Chętnie opowiem o technice tych prac i może razem stworzymy nowe ?

Wystawę fraktali Stanisława Matrackiego oglądać można w Galerii Exlibris Miejskiej Biblioteki Publciznej do końca stycznia.

Te barwne cuda naprawdę frapują - uważa Stanisław Matracki
Te barwne cuda naprawdę frapują - uważa Stanisław Matracki Barbara Koś

Te barwne cuda naprawdę frapują - uważa Stanisław Matracki
(fot. Barbara Koś)

Wystawę oglądano z zainteresowaniem
Wystawę oglądano z zainteresowaniem Barbara Koś

Wystawę oglądano z zainteresowaniem
(fot. Barbara Koś)

Ekspozycja wzbudziła dyskusję
Ekspozycja wzbudziła dyskusję Barbara Koś

Ekspozycja wzbudziła dyskusję
(fot. Barbara Koś)

Stanisław Matracki z wykształcenia jest... rybakiem śródlądowym. Ukończył rybactwo śródlądowe w szkole morskiej w Gdyni a potem pracował w Żegludze Odra.
Stanisław Matracki z wykształcenia jest... rybakiem śródlądowym. Ukończył rybactwo śródlądowe w szkole morskiej w Gdyni a potem pracował w Żegludze Odra. Z wykształcenai jest także ekonomistą więc po powrocie do Radomia pracowal w tym zawodzie. Przez ostatnie 25 lat był zatrudniony w Kombinacie Remontowo-Budowlanym Przemysłu Cementowego "Remur” w Wierzbicy. Obecnie na emeryturze.
Barbara Koś

Stanisław Matracki z wykształcenia jest... rybakiem śródlądowym. Ukończył rybactwo śródlądowe w szkole morskiej w Gdyni a potem pracował w Żegludze Odra. Z wykształcenai jest także ekonomistą więc po powrocie do Radomia pracowal w tym zawodzie. Przez ostatnie 25 lat był zatrudniony w Kombinacie Remontowo-Budowlanym Przemysłu Cementowego "Remur" w Wierzbicy. Obecnie na emeryturze.

(fot. Barbara Koś)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie