Zadyma na stadionie Radomiaka. Wygrała policja. (zdjęcia, video)

Funkcjonariusze wypierali pseudokibiców przy pomocy tarcz

(fot. Szymin Wykrota )

Takie manewry odbywają się każdego roku przed rozpoczęciem sezonu piłkarskiego. W naszym regionie miejscem ćwiczeń jest zwykle stadion Radomiaka.

- Musimy być przygotowani na różne zagrożenia. Niestety, kibice, a właściwie pseudokibice Radomiaka nie cieszą się dobą sławą w Polsce. To oni w regionie radomskim sprawiają chyba najwięcej kłopotów - mówił nam Tomasz Maluszczak, zastępca naczelnika sztabu mazowieckiej policji.

Jego zdaniem,.manewry mają służyć utrwalaniu policyjnych zachowań w pewnych sytuacjach, a niekiedy uczenia się ich. Tym razem nowością było sprawdzanie czasu przyjazdu poszczególnych jednostek, które miały się pojawić się po wezwaniu pomocy przez organizatorów zawodów.

Policyjne przepychanki

Podczas manewrów policjanci strzelali ślepakami

W manewrach uczestniczyli funkcjonariusze z prewencji, grający rolę chuliganów. Ich koledzy, ubrani w stroje bojowe i uzbrojeni w kaski, hełmy, tarcze i pałki próbowali poskromić agresywny tłum. Wspierali ich w tych działaniach ochroniarze. Dochodziło do przepychanek, padały strzały ze ślepaków, a w odwodzie stała armatka wodna. Zakończyło się tak, jak zakładano - pełnym sukcesem policjantów.