MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zagraniczne wakacje zwoleńskich harcerzy. Wędrówka śladami słynnych Polaków

Piotr Kutkowski
Zwiedzając Rzym dotarli też do Coloseum.
Zwiedzając Rzym dotarli też do Coloseum. archiwum prywatne
Kilka krajów, kilkanaście miast, kilka tysięcy kilometrów i tyle wrażeń, że nie da się ich policzyć. Zwoleńscy harcerze wrócili z wędrówki szlakiem słynnych Polaków
Na Monte Cassino złożyli kwiaty i odśpiewali „Czerwone maki"

Na Monte Cassino złożyli kwiaty i odśpiewali „Czerwone maki"

Na Monte Cassino złożyli kwiaty i odśpiewali "Czerwone maki"

Zwoleński Szczep Drużyn Harcerskich i Zuchowych "Myśl Niepodległa" działa w ramach Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. W przeszłości młodzież była już w czasie wakacji na Litwie i we Lwowie, co roku bywa też na obozach w nadmorskich Piaskach. Tak było i w tym roku, ale będąc tam harcerze szykowali się już do kolejnego, znacznie dłuższego wyjazdu. Przygotowania do niego trwały zresztą znacznie dłużej, bo na ten cel od dawna zbierano pieniądze organizując między innymi sprzedaż "papieskich kremówek" czy angażując się w Parafiadę. Udało się też pozyskać sponsorów, a wsparcia udzieliły również samorząd powiatowy oraz Zwolenia i Przyłęka.

Dzięki temu 20 lipca wyjechała ze Zwolenia do Włoch autokarem grupa 50 osób. Młodym harcerzom towarzyszyli między innymi wychowawcy: hm Grażyna Zielińska, Barbara Urbanek- Tatar, Agata Tatar, ks Piotr Popiel oraz lekarka Ewa Bachanek, pielęgniarka Krystyna Jaślan i kucharka - Zofia Kopcińska.

Pierwszym celem na trasie była Wenecja, potem prowadziła ona do Asyżu i Formii.
- Po przyjechaniu na miejsce zaczynaliśmy zawsze od zwiedzania i dopiero potem jechaliśmy na kemping, - mówi Monika Zielska, komendantka wyprawy - Tam gdy jedni zajmowali się rozbijaniem namiotów, inni szykowali posiłki.

Formi było pierwsza miejscowością, w której "pozwolili" sobie na nieco dłuższy wypoczynek i leniuchowanie na nadmorskiej plaży. Z nowym zapasem sił mogli odwiedzić Monte Cassino, gdzie złożyli kwiaty na grobach polskich żołnierzy i odśpiewali "Czerwone Maki". W Rzymie nie tylko zwiedzali miasto, ale też uczestniczyli w modlitwie Anioł Pański z Papieżem Franciszkiem i modlili się na grobie świętego Jana Pawła II". W Bolonii odwiedzili cmentarz polskich żołnierzy, Padwa zachwyciła ich swoimi zabytkami, a słoweńska Postojna - jaskinią.

W drodze powrotnej zawitali także na wzgórze Kahlenberg pod Wiedniem i do samego Wiednia.
Kolejnym przystankiem na ich trasie stał się zaprzyjaźniony ze Zwoleniem słowacki Zvolen.
- To był jedyny nocleg nie w namiotach. Zostaliśmy przyjęci po królewsku obiadokolacją, a potem zakwaterowaliśmy się w internacie szkolnym - wspomina Monika Zielińska.

Będąc już w Polsce odwiedzili Wadowice. - Wszędzie byliśmy traktowani bardzo życzliwie, a ludzie widząc nas w harcerskich mundurach interesowali się nami, robili sobie z nami zdjęcia - opowiada Agata Tatar - Spotkaliśmy tez skautów, z którymi wymieniliśmy adresy.

Do Zwolenia wrócili zmęczeni, ale jednocześnie pełni wrażeń i pomysłów na kolejne wędrówki.

Wizyta w Watykanie
Wizyta w Watykanie

Wizyta w Watykanie

W Wenecji na Placu Swiętego Marka
W Wenecji na Placu Swiętego Marka

W Wenecji na Placu Swiętego Marka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie