Gdzie zgłaszać złe warunki na drogach?
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji uruchomił specjalny numer telefonu. - Dzwoniąc na 604 984 946, można zgłaszać sprawy dotyczące zimowego utrzymania ulic na terenie miasta. Jeżeli śnieżyca zastanie nas w drodze, należy telefonować pod numer alarmowy 112 - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy miejskich drogowców. Nieodśnieżone chodniki można zgłaszać do Straży Miejskiej pod numerem telefonu 986.
Trochę więcej pracy mieli lekarze pogotowia ratunkowego, zdarzały się drobne opóźnienia autobusów. Zima tym razem nie zaskoczyła drogowców.
Poniedziałkowe opady śniegu były od kilku dni zapowiadane przez meteorologów, więc mieliśmy czas, żeby się na nie przygotować. Do południa nie było większych problemów. Te zaczęły się po południu.
Jezdnie i chodniki były mokre, a temperatura spadająca po zmroku spowodowała, że wszystko zaczęło zamarzać. Na chodnikach i bocznych drogach bardzo szybko zrobiło się ślisko i tak było do rana we wtorek. Gołoledź nie spowodowała jednak dużych utrudnień.
KILKA KOLIZJI
W poniedziałek po południu doszło do kilku kolizji, między innymi na placu Kotlarza , czy karambolu na wiadukcie przy Słowackiego .
- Nasze autobusy kursują bez większych utrudnień. W poniedziałek zdarzały się opóźnienia, ale nie przez zły stan dróg, a korki, które tworzyły się w miejscach, gdzie doszło do wypadków, na przykład na Słowackiego - mówi dyspozytor Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
We wtorek rano problem z dojazdem z Małęczyna do Grzmucina miały autobusy linii 24. Droga była oblodzona, ale już jest przejezdna. Bez problemów i opóźnień kursują autobusy radomskiego PKS.
ŚLISKO NA CHODNIKACH
Po głównych ulicach Radomia i regionu jeździło się normalnie i na nich nie było ślisko. Gorzej jest na chodnikach, bo nie wszyscy dozorcy wzięli się za odśnieżanie. Większość skuwała lód lub posypywała go piachem we wtorek rano, ale nie wszyscy. To, czy na trotuarach nie zalega śnieg i lód sprawdzają od rana strażnicy miejscy. Jeśli ktoś nie dopełni obowiązku, grozi mu mandat.
- Mieliśmy trochę więcej wyjazdów związanych z urazami, na przykład złamaniami, ale nie była to bardzo duża liczba - mówi Jan Smutek z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Sporo ludzi z drobnymi urazami zgłasza się bezpośrednio na izbę przyjęć albo do przychodni - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
