Zima robi swoje, ale brak odwodnienia ulic także...

Ulica Wjazdowa jest jedną z ważniejszych dróg w naszym mieście. Po tym, jak wciąż zamknięta jest ulica 1905 Roku i nadal trwającym remoncie ulicy Młodzianowskiej, stała się alternatywnym połączeniem dla tysięcy radomskich kierowców omijających remontowane ulice.
Często na Wjazdowej widuje się TIR-y, które tedy usiłują znaleźć skrót. Ciężarówki dopełniają zniszczeń drogi, choć trzeba przyznać, że woda podskórna także przebija się na powierzchnię.

Ulicami Radomia administruje Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu. Tu niemal codziennie przyjmowane są sygnały o zniszczonych odcinkach dróg.

- Cały czas naprawiamy ulice doraźne, czyli łatamy dziury metodą na zimno. Jednak nawet dokładne ubijanie masy nie wytrzymuje tych obciążeń, jakie powodują samochody. Trzeba jednak na pewien czas załatać dziury, by nie zniszczenia nie powiększały się - mówi Bartosz Rutkowski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Jak dodaje rzecznik, w tej chwili nie ma możliwości, by zamknąć Wjazdową i gruntownie sfrezować nawierzchnię. Można to zrobić wtedy, gdy zostanie już oddania 1905 Roku.

ZROBIĄ ODWODNIENIE

Na Wjazdowej problemem jest woda podskórna, która także ma wpływ na niszczenie ulicy.

- Właśnie zaleciłem ekipie remontowej, by zajęła się stanem tej ulicy. Już dziś rozpoczną się prace. W dwóch miejscach ulicy Wjazdowej zostanie zbudowane odwodnienie. A ponieważ w tym miejscu nie ma kanalizacji burzowej, odwodnienie zostanie przyłączone do sąsiednich studzienek - mówi Marek Michoń, wiceprezes Wodociągów Miejskich w Radomiu.

Jedno odwodnienie zostanie zrobione na wysokości ulicy Brackiej, by tam dostać się do studzienki. Z kolei drugie odwodnienie, po przeciwnej stronie Wjazdowej, zostanie zainstalowane do studzienek na terenie bazy autobusowej MPK.