PROGNOZA POGODY
Na Europę nadciąga klin wyżowy znad Rosji. Polska, w tym rejon radomski, znajdzie się pod jego wpływem i zacznie docierać mroźne, polarnokontyneltalne powietrze. Na zachodzie kraju zachmurzenia duże, na północnym wschodzie zachmurzenie umiarkowane i małe, możliwe okresowo niewielkie opady śniegu.
Temperatura minimalna od -22 do -18 stopni. Miejscami temperatura może spaść do minus 28 przy gruncie. Mróz ma ustąpić od środy. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków wschodnich.
DOWCIP NA ROZGRZANIE
DOWCIP NA ROZGRZANIE
- 20°C Grecy zakładają swetry, (jeśli je tylko mogą znaleźć).
- 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
- 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
- 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 17°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 75°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy... Rosjanie są wkurzeni.
To już piąty tydzień, odkąd w Radomiu temperatura spadła poniżej zera. Od tamtej pory ani razu nie było odwilży. Na chodnikach i ulicach zalegają góry śniegu, a to nie koniec walki z zimnem.
Skutki mrozów widać najbardziej na radomskich targowiskach. Przy straganach mniej ludzi, klienci nie chcą wysiadać z ciepłych samochodów, których i tak nie ma gdzie zaparkować, bo chodniki śliskie i ośnieżone. Ale handlarze się nie przeniosą ze swoim straganem z dnia na dzień.
- Muszę stać a towarem, bo inaczej ja nie zarobię. Na szczęście sprzedaję ubrania, bo warzywa dawno przemarzłyby - mówi pani Krystyna, sprzedająca ciuchy na placu przy ulicy Nowogrodzkiej.
STOJĄ AUTA
Choć na radomskich ulicach zwykle są korki, ostatnio jest więcej luzu. - Niektóre samochody nie są w stanie wyjechać na drogi, nie tylko z powodu ślizgawicy, ale i z powodu mrozów. Po prostu zdarza się, że w zbiorniku skropli się para wodna, lub zatankujemy gorsze paliwo i samochód nam zamarznie. Nie wytrzymują też akumulatory - mówi Stanisław Kozik, zajmujący się transportem w Radomiu.
Jak dodaje pan Stanisław, może taki samochód zamarznąć nawet na trasie. Tak zdarzyło się jednemu z radomskich kierowców ciężarówki, który stanął na Ukrainie. - Tam są zapewne jeszcze większe mrozy - dodał przedsiębiorca.
Wczoraj w Radomiu było minus 11, a w niektórych dzielnicach nawet minus 14 stopni. Prognozy przewidują, że mają nadejść siarczyste mrozy.
WIĘCEJ BEZDOMNYCH
W radomskich noclegowniach jest więcej bezdomnych, których mróz wygania z dworców, altanek, pustostanów, gdzie zwykle przebywają.
Do noclegowni dla mężczyzn bezdomni kierowani są przez Miejsko Ośrodek Pomocy Społecznej. Jest tam 40 miejsc, a w tej chwili przebywa 37 mężczyzn.
- Jesteśmy przygotowani na ewentualne przyjęcia następnych osób. Przyjmiemy każdego potrzebującego. Można się u nas przespać nawet na podłodze - mówi Janusz Sierakowski, opiekun w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Radomiu.
- Nasi funkcjonariusze informują ewentualnych bezdomnych, gdzie mogą skorzystać z pomocy. Podajemy adresy stołówek, noclegowni w Radomiu. Rozdawaliśmy ulotki, a teraz cały czas kontrolujemy węzły ciepłownicze, kanały, opuszczone budynki, klatki schodowe. Wczoraj mieliśmy dwa sygnały o bezdomnych, którzy przebywali na klatkach schodowych. Musieliśmy im pomóc - mówi Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Tej zimy w Radomiu było już dwa przypadki zamarznięcia. 18 grudnia w Kosowie znaleziono w rowie zwłoki zamarzniętego mężczyzny. Z kolei 1 stycznia na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu znaleziono leżące między nagrobkami zwłoki kobiety. W obu przypadkach śmierć nastąpiła na skutek wychłodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?