Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów przypadki znęcania się nad zwierzętami w Radomiu. Strażnicy miejscy odebrali psa właścicielce. Żył w skandalicznych warunkach

MAG
Straż Miejska
Kolejne dwie interwencje ekopatrolu Straży Miejskiej w Radomiu dotyczące psów. Jeden z nich przebywał na prywatnej posesji, gdzie żył w skandalicznych warunkach, przywiązany sznurkiem do słupka. Drugiego porzucili właściciele i błąkał się po osiedlu Borki.

We wtorek, 27 marca ekopatrol Straży Miejskiej w Radomiu wraz z pracownikiem Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt skontrolował posesję przy ulicy Starokrakowskiej w Radomiu. Stwierdzono, że na terenie posesji znajduje się średniej wielkości pies maści biszkoptowej.

Jak relacjonuje Grzegorz Sambor z radomskiej Straży Miejskiej, pies był przywiązany sznurkiem o długości około dwóch metrów do betonowego słupka. Jego schronieniem była szafka meblowa, nieocieplona i bez drzwiczek. Cały czas poruszał się we własnych odchodach, a miski wokół tej „budy” były puste. Dodatkowo na szyi miał przewiązaną rajstopę zakrywającą szeroką na około 4 centymetry głęboką ranę, ciągnącą się na obwodzie całego karku. Wszystkie uszkodzenia ciała psa były spowodowane zaciśniętym sznurem.

- W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, określonymi w Ustawie o ochronie zwierząt strażnicy wezwali na miejsce patrol policji. Policjanci dokonali oględzin tego miejsca oraz sporządzili protokół. Przesłuchano również właścicielkę psa. Kobieta nie potrafiła wyjaśnić dlaczego jej pies jest w tak opłakanym stanie. Nie posiadał również obowiązkowych szczepień, a jego właścicielka nigdy nie skorzystała z pomocy weterynaryjnej - dodaje Grzegorz Sambor.

Pies został właścicielce odebrany i przewieziony do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, celem przeprowadzenia badań i ewentualnego dalszego leczenia. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi teraz III Komisariat Policji w Radomiu.

Tego samego dnia o godzinie 10:05 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące psa, który od jakiegoś czasu błąka się w okolicy bloku przy ulicy Maratońskiej 21 w Radomiu.

Tam strażnicy z ekopatrolu odłowili psa i ustalili, że jego właścicielami są lokatorzy, wynajmujący jedno z mieszkań w tym bloku. Okazało się, że właściciele psa kilka dni wcześniej wyprowadzili się, a psa zostawili pod blokiem. Nikt od tego czasu nie opiekował się psem, który błąkał się po klatce schodowej i wył. Zwierzę trafiło do schroniska, a strażnicy przekazali swoje ustalenia policji.

- Zwracamy się z prośbą do mieszkańców naszego miasta by w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości dotyczących niewłaściwego traktowania zwierząt reagowali natychmiast powiadamiając telefonicznie dyżurnego Straży Miejskiej w Radomiu pod bezpłatnym numerem telefonu 986 lub oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu pod bezpłatnymi numerami 112 lub 997, co pozwoli na podejmowanie szybkich i skutecznych interwencji - apeluje Grzegorz Sambor.

ZOBACZ TEŻ: Pies w szafce depozytowej marketu w Radomiu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie