Zbyt głośno przy Wyspiańskiego

Lokatorzy bloków przy ulicy Wyspiańskiego w Tarnobrzegu, które znajdują się przy najruchliwszym skrzyżowaniu w mieście, z niecierpliwością czekają na zainstalowanie ekranów dźwiękoszczelnych. Sprawa ciągnie się od wakacji, ale decyzja może zapaść w lutym.

O problemach mieszkańców bloków przy ulicy Wyspiańskiego pisaliśmy już wielokrotnie. Na ciągły hałas najbardziej narażeni są lokatorzy bloku przy ulicy Wyspiańskiego 23. To właśnie oni zwrócili się z prośbą do prezydenta o zainstalowanie ekranów, które zdecydowanie ułatwiłyby, a przede wszystkim uspokoiły ich życie.
Tak się nie da żyć

Mieszkańcy bloku od dawna walczą o ocieplenie i odremontowanie budynku oraz o zainstalowanie ekranów, które pochłaniałyby hałas z ulicy. - W tym ciągłym hałasie nie da się żyć - zgodnie mówią lokatorzy bloku. - W lecie nie można nawet okna otworzyć, bo nie da się normalnie rozmawiać w mieszkaniu przez ten hałas.

- Rok temu remontowałam mieszkanie. I co z tego, kiedy ściana znowu popękała - narzeka inna lokatorka. W bloku przy Wyspiańskiego 23 mieszkają głównie osoby starsze, które potrzebują spokoju. Niestety ulica, którą lokatorzy mają za oknami jest jedną z najruchliwszych w mieście. Przejeżdżają tamtędy samochody, które chcą uniknąć korków w centrum.

Prezydent obiecał pomoc

W wakacje, kiedy pisaliśmy o problemach mieszkańców bloków, prezydent obiecywał im pomoc, nie tylko w sprawie remontu budynku, ale przede wszystkim w sprawie założenia ekranów dźwiękoszczelnych. Pracownicy wydziału inwestycyjno - technicznego zbierali informacje o kosztach i sposobach zamontowania tego typu ekranów. - Inwestycja nie jest jeszcze zakończona, dlatego trzeba zaczekać - wyjaśnia Józef Michalik, rzecznik prasowy tarnobrzeskiego Urzędu Miasta. - Prezydent od początku jest przychylny temu pomysłowi, a decyzja w tej sprawie może być już znana za tydzień - dodaje.