![Zapowiadał się na znakomitego... lekkoatletę, szybko biegał,...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/68/e9/631b4dd2f1590_o_large.jpg)
50 lat temu w Monachium polscy piłkarze zostali mistrzami olimpijskimi. Czym się dziś zajmują, jak im się wiedzie? ZDJĘCIA
ZBIGNIEW GUT (ur. 1949, Wymiarki, zm. 2010, Saint-Jean-de-Maurienne, obrońca, Odra Opole)
Zapowiadał się na znakomitego... lekkoatletę, szybko biegał, daleko i wysoko skakał. „Winnetou” (tak go nazywano ze względu na rumieńce po wysiłku; ponadto „Gucik”) wybrał jednak futbol. Karierę zakończył we Francji. Przez wiele lat mieszkał w Saint-Jean-de-Maurienne koło Grenoble. Pracował tam jako kierownik oddziału merostwa, zajmując się terenami zielonymi: parkami, skwerami, boiskami. Od mera otrzymał specjalną rentę. Miał żoną Danutę oraz synów Jarosława i Mirosława (ten ostatni w sierpniu wyjechał do Nowej Zelandii razem z żoną, Francuzką, która jako położna otrzymała tam trzyletni kontrakt; mają troje dzieci). Zmarł 27 marca 2010 roku na raka trzustki. Został pochowany na cmentarzu we wspomnianej miejscowości, który liczył wtedy tylko kilka grobów (dziś jest ich kilkaset). Jego miejsce pochówku wyróżnia się spośród innych podobizną zawodnika z piłką.