Czas na narty. Wielkie zmiany na naszych stokach. Przegląd świętokrzyskich ośrodków narciarskich - zdjęcia
Baba Jaga w Bodzentynie
Antoni Lipiec, współwłaściciel ośrodka narciarskiego Baba Jaga w Bodzentynie zaprasza na nowy, dwuosobowy wciąg zamontowany w tym sezonie. Największe zmiany czekają narciarzy w Bodzentynie. – Zamontowaliśmy drugi wyciąg, stoi obok starego. Jest to orczyk dwuosobowy. Do tej pory woziliśmy na górę 650 narciarzy na godzinę, teraz możliwości są dwa razy takie. Na maluchów przygotowaliśmy oślą łączkę, wyciąg dla nich był już zamontowany w ubiegłym sezonie. Ustawiliśmy czytniki magnetyczne, dzięki którym tekturowe karnety zastąpią plastikowe karty. To na pewno usprawni korzystanie z wyciągu. Dokupiliśmy 4 armatki, teraz mamy ich 8. Nie powinny być już problemu z naśnieżeniem trasy i nie będzie ona uruchamia później od innych w regionie, tak jak było do tej pory – mówi Zdzisław Maniara, współwłaściciel ośrodka „Baba Jaga” w Bodzentynie.
Ważne - *dwie trasy zjazdowe od długości 340 i 570 metrów i szerokości 50-70 metrów, różnica poziomów 65 metrów; *trzy wyciągi, dwa orczykowe, o łącznej przepustowości 1500 osób/godzinę, 100 - metrowy dla szkółki narciarskiej; * trasy oświetlone, sztucznie śnieżone, ratrakowane; * jest bar, parking, baza hotelowa, wypożyczalnię sprzętu narciarskiego.