6 z 23
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
![Kategoria: Lekarz Rodzinny i POZ Roku...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f3/47/631064a7cc8ae_o_large.jpg)
HIPOKRATES 2022 Poznaj liderów plebiscytu
Kazimierskie Centrum Medyczne Maxmed, Kazimierza Wielka
█ O wyborze zawodu:
Jako nastolatka usłyszałam straszliwą diagnozę dla mojej Ukochanej Babci, według której miałaby w ciągu roku zupełnie zniedołężnieć, a w kolejnym umrzeć. Jaka wiedzę trzeba mieć, żeby postawić taka diagnozę? A czy mając inna wiedzę, doświadczenie i sprzęt można by postawić inną? Babcia żyje, od tamtej pory to już ponad 20 lat. A mnie zainspirowała ta sytuacja do szukania leku, odpowiedzi jak Jej pomóc. To była i jest walka o Nią, potem o Wielu. Niezgoda na chorobę, na śmierć.
█ O motywacji do pracy:
Móc z czystym sumieniem spojrzeć w oczy każdemu Pacjentowi poza przychodnią, bo mieszkam w tym samym miejscu, gdzie pracuję. Mieć poczucie, że zrobiłam wszystko, co było możliwe. Satysfakcji dodaje ciągłe doskonalenie umiejętności, pęd za wiedzą w czasach, kiedy rozwój medycyny pędzi do przodu jak rakieta. W tym medycyna rodzinna jest najłatwiejszą specjalizacją, żeby ją robić źle i najtrudniejszą, żeby ją robić dobrze. A zawsze coś jest do zrobienia, nawet dla osoby u kresu życia, by odchodziła z godnością.
█ O dobrych stronach profesji:
Po pierwsze, lubię zobaczyć w noworodku twarz koleżanki czy kolegi sprzed lat - to najbardziej wzruszające, kiedy znajomi przychodzą ze swoimi dziećmi lub kiedy mam pod opieką całą rodzinę. Po drugie, spotkać na ścieżce Pacjenta, któremu zaleciłam rower, na basenie pływanie czy zobaczyć na Facebooku zdjęcie 3-latka z papryką z buzi, który obiecał mi na wizycie jeść warzywa. Oczywiście dzienniczek pomiaru ciśnienia i glikemii, kiedy Pacjenci stosują się do zaleceń, to dla Chorego i dla mnie ogromny wspólny sukces. Po trzecie, różnorodność przypadków klinicznych. W POZ stykamy się z każdą chorobą.
█ O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
Przemiłe zaskoczenie, pewniak, że jestem tu potrzebna.