Kandydaci na wójta Sobkowa w wyborach samorządowych 2024. Jest dwóch. Kim są i co robią?
Sebastian Matuszczyk
Sebastian Matuszczyk ma 37 lat. Mieszka w Sokołowie Górnym. Żonaty, dwójka dzieci. Jest przedsiębiorcą, prowadzi kilka film w branży deweloperskiej. Ukończył Liceum imienia Hugona Kołłątaja w Pińczowie oraz Centrum Szkolenia Policji w Legionowie i Szkołę Policji w Katowicach, uzyskał też specjalistyczny kurs technika wypadkowego. Emerytowany policjant, rozstał się z mundurem po 15 latach służby. Jak dotąd nie miał do czynienia z samorządem - to jego pierwszy start w wyborach.
Wraz z grupą przyjaciół organizuje pomoc dla szpitali dziecięcych w Kielcach. Wspólnie ze stowarzyszeniem "Skrzydlaci Dzieciom" remontują oddziały onkologiczne i endokrynologizne, pomagają dzieciom w ramach akcji charytatywnych, organizują dla nich mikołajki. Sebastian Matuszczyk zainicjował pomoc w akcji "Ich nowy dom", polegającą na budowie nowego domu dla buskiej rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi. Obecnie koordynuje podobną akcję, tym razem dla rodziny pogorzelców z Suchedniowa. Wspiera szkoły dla niepełnosprawnych dzieci, organizuje turnieje charytatywne, pomaga stowarzyszeniom w całym województwie.
- Do wyborów samorządowych idę z otwartą głową. Mam pomysł na rozwój gminy i na ludzi, którzy tutaj zamieszkują, tak, by nie musieli uciekać za pracą za granicę. Dzieci powinny mieć ojców na miejscu. Gmina powinna się rozwijać i muszą tu powstawać nowe miejsca pracy, domy. Chcę odświeżyć samorząd i wprowadzić do niego młodych radnych. Sobków powinen patrzeć w XXII wiek - mówi Sebastian Matuszczyk.
Bezpartyjny. Startuje z komitetu "Radem dla Gminy Sobków".