Majówka na pełnym morzu – żeglarze ze „Sterny” na rejsie technicznym „Generała Zaruskiego”. Zobacz zdjęcia i film!
Każdego roku „Zaruski” przechodzi remont. Inaczej w przypadku drewnianych jachtów się nie da. - Praca przy nim jest przez cały rok. Jesienią wyciągamy go z wody. W tym roku wymieniliśmy śruby napędowe, potem czyszczenie i malowanie części podwodnej. W zimę trwały prace pod pokładem. Wiosną trzeba było odnowić lakier, pomalować burty, założyć takielunek – wylicza bosman Mirosław Bielecki, który na „Generale” zna każdą śrubkę. Dużo roboty jest z taklowaniem – każdą linę, szeklę i blok trzeba sprawdzić, by nie zawiodła na morzu. No i naolejować maszty – ten wyższy, grotmaszt, ma 24 metry wysokości – trzeba się wdrapać na top. - Jak okręt się ładnie prezentuje, jest satysfakcja. Tym bardziej, że reprezentuje Gdańsk – podkreśla bosman Bielecki. Faktycznie, w każdym porcie przychodzą go oglądać ludzie. - Nice boat – od tego zaczyna się każda rozmowa.