Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
4 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Niedziela, 5 września, godz. 18.00, duża scena Kieleckiego...

Po rocznej przerwie wraca Kielecki Międzynarodowy Festiwal Teatralny. Zobacz program [WIDEO]

Niedziela, 5 września, godz. 18.00, duża scena Kieleckiego Centrum Kultury

„Fanny i Aleksander” Ingmar Bergman reż. Łukasz Kos I Teatr Modrzejewskiej w Legnicy. Spektakl dla widzów od 16. roku życia.



Wystawienie w porozumieniu z Josef Weinberger Limited, London za zgodą Ingmar Bergman Foundation.

Fanny i Aleksander to historia rodzeństwa, które po śmierci ojca dostaje się pod opiekę zimnego, fanatycznego pastora, łączy w sobie atmosferę baśni i sagi rodzinnej, horroru i komedii. Od scen pełnych domowego ciepła przechodzi się do dramatycznych konfliktów, ukazując świat z perspektywy najbardziej wrażliwego obserwatora – dorastającego dziecka. Wszystkie sfery i znaczenia tego dzieła spaja metafora sceny. Bohaterowie Fanny i Aleksandra pracują w teatrze, bawią się w teatr, postrzegają świat jako teatr. Jest on dla nich naturalnym środowiskiem, azylem, miejscem, w którym wszystko, co dobre, jest możliwe, a wszystko, co złe, zostaje za progiem.

Czas trwania 225 min. Premiera: 28.02.2020

Zobacz również

Samochód uderzył w słup energetyczny w Wielkopolsce. Nie żyje mężczyzna

Samochód uderzył w słup energetyczny w Wielkopolsce. Nie żyje mężczyzna

Lubelscy prawosławni poświęcili dzisiaj swoje wielkanocne koszyczki. Zobacz zdjęcia

Lubelscy prawosławni poświęcili dzisiaj swoje wielkanocne koszyczki. Zobacz zdjęcia

Polecamy

Protest Industrii Kielce odrzucony przez Europejską Federację Piłki Ręcznej

Protest Industrii Kielce odrzucony przez Europejską Federację Piłki Ręcznej

Gospodarze za mocni dla Biało-Czerwonych. Pierwsza porażka w stolicy Brazylii!

Gospodarze za mocni dla Biało-Czerwonych. Pierwsza porażka w stolicy Brazylii!

Oburzenie prezesa MKOl. ''Decyzja World Athletics to brak solidarności''

Oburzenie prezesa MKOl. ''Decyzja World Athletics to brak solidarności''