Polska remisuje z Hiszpanią 1:1. To był prawdziwy mecz piłki nożnej. Zostajemy w grze. Oceniamy piłkarzy naszej reprezentacji
NAPASTNICY I ZMIENNICY
KAROL ŚWIDERSKI 3 (grał do 66. minuty)
Momentami nie wiedział, co się dzieje, choć bardzo dużo biegał. Co prawda miał świetną okazję na gola i powinien się inaczej do niej złożyć. Musi to skończyć. Potem trafił w słupek. W drugiej połowie podostrzył i dawał więcej.
ROBERT LEWANDOWSKI 5
Potrafił przytrzymać piłkę na połowie rywala. Wypracował świetną okazję Świderskiemu w pierwszej połowie, ale ten "okradł go" z asysty. Sam miał swoją okazję po dobitce strzału i musi to trafić, ale po przerwie zrobił to, co do niego należy. Zachował się jak prawdziwy snajper i wyrównał stan meczu. Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu naszego kapitana.
Grali także:
KACPER KOZŁOWSKI 3 (grał od 54. minuty)
Wszedł za Klicha i stał się najmłodszym uczestnikiem mistrzostw Europy. Początkowo musiał się oswoić z grą przeciwko takiemu rywalowi, ale im dalej w las, tym było lepiej. Nie bał się dryblować.
PRZEMYSŁAW FRANKOWSKI 1+ (grał od 66. minuty)
Dziwi przekonanie Sousy do tego piłkarza. Na tle Hiszpanii wyglądał bardzo blado. Miał dwójkową akcję z Lewym, ale rozegrał to za wolno.
KAROL LINETTY I PAWEŁ DAWIDOWICZ - grali za krótko, żeby ocenić.
Zrobiliśmy ogromny krok do przodu - mówił po meczu Paulo Sousa