4 z 9
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Sędziował również w Lidze Europy, gdzie znów „podpadł” (piszemy to w cudzysłowiu, bo jego zadaniem nie jest przypodobywanie się komukolwiek). Po meczu Wolverhampton - Olympiakos Pireus w 1/8 finału (mecz rozegrano 6 sierpnia, a Anglicy wygrali 1:0) pretensje do Polaka miały greckie media i trener greckiej drużyny, Pedro Martins.
Marciniak najpierw nie uznał wyrównującej bramki dla Olympiakosu (VAR zasygnalizował minimalnego spalonego), nie podyktował również dwóch rzutów karnych dla ekipy z Pireusu, co zdaniem Greków było błędem. Zwłaszcza za pierwszym razem, gdy ich zdaniem faul Willy’ego Boly’ego na Youssefie El-Arabim był ewidentny.