Tłumy wiernych pielgrzymowały w sobotę do sanktuarium w Sulisławicach. Mszy przewodniczył biskup Krzysztof Nitkiewicz [DUŻO ZDJĘĆ]

Tłumy wiernych pielgrzymowały w sobotę do sanktuarium w Sulisławicach. Mszy przewodniczył biskup Krzysztof Nitkiewicz [DUŻO ZDJĘĆ]

Tłumy wiernych przybyły do Sanktuarium w Sulisławicach w sobotę, w wigilię święta Matki Bożej Siewnej. - Pieszo, w zorganizowanych grupach, przybyli pątnicy: z Sandomierza, Połańca, Rytwian, Iwanisk, Opatowa, Mydłowa, Osieka, a indywidualni pielgrzymi przybyli z wielu okolicznych parafii oraz miejscowości także spoza diecezji - mówi ksiądz Tomasz Lis, rzecznik diecezji sandomierskiej.

Wieczornej mszy świętej przewodniczył biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz, razem z nim sprawowali ją także kapłani pielgrzymi i księża Zmartwychwstańcy.

- Każdy z nas powinien stawać się na wzór Maryi domem dla Boga, Jego sanktuarium w którym Bóg będzie wysławiany. On chce w nas zamieszkać nie po to, byśmy mieli Go dla siebie, lecz abyśmy byli Jego narzędziem, aby mógł oddziaływać na nasze myślenie i decyzje we wszystkich dziedzinach życia rodzinnego, społecznego, zawodowego. (...) Spójrzmy na Matkę i Syna z cudownej sulisławskiej ikony. Ileż miłości jest w obliczu Maryi i w krwawiących ranach Chrystusa. To wszystko nam mówi, że miłość istnieje, a ponieważ istnieje rzeczy mogą zmieniać się na lepsze i możemy mieć nadzieję” (Benedykt XVI) – mówił biskup Krzysztof Nitkiewicz cytowany przez stronę Diecezji Sandomierskiej.

Po mszy świętej wierni przeszli ulicami miejscowości w procesji różańcowej, na zakończenie odbył się Apel Jasnogórski w sulisławskiej świątyni.

Przedmiotem kultu sulisławickiego sanktuarium jest cudowny obraz Matki Boskiej Bolesnej zwanej Matką Boską Sulisławicką. Obraz skomponowany jest na kwadracie o boku 22 centymetrów. Namalowany dwustronnie na desce przedstawia płaczącą Matkę Bożą wraz z cierpiącym Synem. Na awersie widoczna jest głowa Chrystusa na chuście świętej Weroniki - informuje ksiądz Tomasz Lis, rzecznik diecezji sandomierskiej.
(dor)