TOP 7 Największe wydarzenia tygodnia w Świętokrzyskiem [od 28 kwietnia do 3 maja] (ZDJĘCIA)

Pokonali Paris Saint-Germain

- Ten mecz kibice w Kielcach będą wspominali przez wiele lat. To było coś wielkiego i pięknego! - mówił po sobotnim meczu piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce Michał Matysik, były reprezentant Polski, a obecnie komentator telewizyjny. Kielczanie pokonali wielki Paris Saint-Germain różnicą dziesięciu goli!

Przed sobotnim meczem ćwierćfinału Ligi Mistrzów niewielu stawiało na PGE VIVE. Kielecki zespół, będący w trakcie przebudowy i od początku sezonu nękany kontuzjami, stawał przeciwko najbogatszemu klubowi piłki ręcznej na świecie, naszpikowanemu gwiazdami francuskiemu Paris Saint-Germain. Ale w sporcie nie ma 100-procentowych faworytów. Kielecka drużyna rozegrała fantastyczny, być może najlepszy mecz w 54-letniej historii klubu. Wygrała różnicą dziesięciu bramek, 34:24. Tego nie spodziewał się nikt.

Nic dziwnego, że prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas po meczu chodził pół metra nad poziomem gruntu. - Nie mogę w to uwierzyć! Może za chwilę się obudzę i okaże się, że to był sen! Wielkie brawa dla drużyny, ale przede wszystkim dla naszych kibiców, którzy dali dzisiaj naszej drużynie ogromne wsparcie. To było coś wspaniałego! - cieszył się Bertus Servaas.

W najbliższą niedzielę PGE VIVE będzie broniło w Paryżu 10-bramkowej przewagi. Jeśli się to uda, 1-2 czerwca kielczanie po raz czwarty w historii zagrają w turnieju z udziałem czterech najlepszych drużyn w Europie - Final Four.