Top 7 wydarzeń kryminalnych sierpnia w Świętokrzyskiem. Wstrząsające śmiertelne wypadki, dramat w Daleszycach [ZDJĘCIA]
Tragiczny wypadek w Daleszycach. Pijany kierowca śmiertelnie potrącił kobietę i 4-letnią dziewczynkę
Tragedia rozegrała się w niedzielę, 15 sierpnia około godziny 18.30 na ulicy Kościelnej w Daleszycach. Z pierwszych informacji przekazywanych przez policjantów wynikało, że volkswagen passat wjechał na chodnik, którym szła czteroosobowa rodzina. Dzięki zapisowi z kamery monitoringu we wtorek było już wiadomo, że do wypadku nie doszło na chodniku.
Rodzina przechodziła przez drogę. 38-latka i jej 4-letnia córeczka zostały potrącone, ojciec zdążył odciągnąć chłopca.
Kobieta i dziewczynka zginęły, samochód odjechał. Policjanci jeszcze tego samego wieczoru zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o to, że byli w aucie, gdy doszło do wypadku. 39-latek miał 3 promile alkoholu w organizmie, 35-latek wydmuchał 4 promile, 33-latek od którego także czuć było alkohol, odmówił dmuchnięcia w alkomat. Wszystkim pobrano krew do badań. Z racji na stan mężczyzn pierwsze przesłuchania możliwe było dopiero w kolejnym dniu.
Do kierowania volkswagenem przyznał się 39-latek. Mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania. Stracił je za jazdę po alkoholu. 13 lat temu miał sądowy zakaz kierowania. Zakaz minął, ale 39-latek nie podszedł do ponownego egzaminu, w związku z czym 9 lat temu starosta cofnął mu uprawnienia.
Prokurator przedstawił mu trzy zarzuty. Po pierwsze tego, że umyślnie przekraczając prędkość i kierując w stanie nietrzeźwości sprowadził katastrofę w ruchu lądowym, w której zginęły dwie osoby i uciekł z jej miejsca. Po drugie jazdy w stanie nietrzeźwości, po trzecie zaboru samochodu w celu krótkotrwałego użycia. Mężczyzna któremu może grozić łącznie nawet 20 lat więzienia, został aresztowany na trzy miesiące. W czwartek, 19 sierpnia odbył się pogrzeb 38-latki i jej córeczki, a uroczystościach wzięło udział kilkaset osób...