Wielkanoc 2021 u znanych osób z powiatu włoszczowskiego. Jak spędzą kolejne święta w dobie pandemii koronawirusa? [ZDJĘCIA]
Ewa Napora - znana artystka i działaczka społeczna z Kluczyc w gminie Secemin
Święta Wielkanocne obfitują w moim domu w tradycje i w zwyczaje, które są w mojej rodzinie przekazywane i kultywowane. Tradycja nie zanika, gdyż ja przekazuje to moim dzieciom i wnukom. Przed świętami w moim domu jest cisza, która mnie przygotowuje do świąt Wielkanocnych. Przed Wielką Niedzielą Palmową robię palemkę własnej roboty, która jest później poświęcona w kościele. Wielki post to duchowe przygotowanie do Świąt Wielkanocnych, to czas skupienia się na modlitwie i pogłębienie relacji z Bogiem.
Święcimy pokarmy, malujemy pisanki, pieczemy ciasta, na przykład: mazurki, baby wielkanocne, serniki, kołacze. Z wnuczętami malujemy pisanki, wydmuszki oklejamy różnymi tworzywami. W Wielką Sobotę świecimy pokarmy w kościele, ale dopiero w niedzielę przed uroczystym śniadaniem dzielimy się jajkiem i składamy sobie życzenia. W Święta Wielkanocne uczestniczymy we mszy świętej.
Po śniadaniu wielkanocnym wnuczki szukają zajączka (słodkości), gdy już znajdą, to uśmiech dzieci jest najpiękniejszym prezentem. Tradycyjnie podaje na śniadanie żur z jajkiem i z białą kiełbasą. Na stole gości zimny bufet, półmiski z mięsiwem, pasztet z królika, schab z jajecznicą w środku. Jajka faszerowane z pieczarkami, serem feta, szpinakiem, itp. Piekę różne mięsa, karczek, schab nadziewany ze śliwkami, boczek faszerowany z pieczarkami i mięsem. Na stole jest dużo smakołyków, od ciast do różnych potraw gorących. Nie może zabraknąć na stole baranka, bukszpanu i bazi, a także chrzanu, buraczków, soli i pieprzu.
W moim domu rodzinnym w Janowskich stronach jest zwyczaj turlania jajek. Tę tradycję kultywuję w mojej rodzinie. Turlanie po pochyłej powierzchni jajek, ma tradycje od wielu lat w moich lubelskich stronach. Ja przekazuje to moim dzieciom i wnukom. A mianowicie chodzi o to, by jajko nie było trafione przez inne osobę. Robimy dołek w ziemi i wzniesienie kładziemy jajko i turlamy na dół, jajko nie może spotkać na swojej drodze inne jajko. Gdy zostanie stłuczone to ta osoba przegrywa i musi zaśpiewać, powiedzieć wierszyk albo dać cukierka, wygrywa ta osoba, która ma całe jajko. Super zabawa, polecam dzieciom i dorosłym.
Kolejną moją tradycją jest, gdy już jajka są z jedzone, a pozostały skorupki, to gniotę tę skorupki na miazgę i rozsypuję je wokół mojego domu. Mówiąc w głos, gdy rozsypuję dookoła domu, aby w tym domu panowała miłość, zdrowie. Tak trzeba przejść trzy razy wokół domu, trzeba mieć dużo skorupek, pomieszane skorupki ze święconych jaj. Na stole musi być wykrochmalony biały obrus z dekoracjami świątecznymi. W moim domu jest podtrzymywany zwyczaj dyngus, polewanie wodą w lany poniedziałek. I jak tradycja mówi, że kto nie będzie polany wodą w ten dzień, nie będzie miał szczęścia.