Zasłużeni i oddani regionowi. Niezwykłe historie osób pochowanych na kieleckich cmentarzach
Stefan Artwiński urodził się urodził się 11 sierpnia 1863 roku. Pierwszą naukę pobierał w progimnazjum w Pińczowie, z którego został usunięty, jak sam przyznał, za spoliczkowanie rosyjskiego urzędnika. W 1881 roku udało mu się skończyć szkołę, ale w Kielcach. W kolejnych latach zdobywał doświadczenie jako farmaceuta. W 1905 roku zaangażował się w życie publiczne. W momencie objęcia przez niego urzędu w kieleckim magistracie, Artwiński miał już 71 lat. W programie Artwińskiego znajdziemy informacje o brukowaniu ulic, czy rozbudowie miejskiej sieci wodociągowej. Autorskim pomysłem prezydenta Kielc było utworzenie ośrodka dla psychicznie chorych. W latach 1936 – 1939, korzystając z okresu prosperity oraz oddłużenia samorządów, doszło do budowy kolejnych szkół powszechnych oraz rozbudowy szpitala świętego Aleksandra. Przyszła jednak tragiczna jesień 1939 roku. Do dziś istnieją różne hipotezy na temat śmierci ostatniego przedwojennego prezydenta Kielc.
Na zdjęciu grób Stefana Artwińskiego na Cmentarzu Partyzanckim w Kielcach