Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści Stali nie zawiedli

Piotr Szpak
Pokonując rezerwy Vive Kielce szczypiorniści mieleckiej Stali (z piłką Tomasz Mróz, z nr 6 w czerwonej koszulce Michał Przybylski), wygrali piąty z rzędu mecz w rozgrywkach pierwszej ligi i zachowali pozycję lidera tabeli.
Pokonując rezerwy Vive Kielce szczypiorniści mieleckiej Stali (z piłką Tomasz Mróz, z nr 6 w czerwonej koszulce Michał Przybylski), wygrali piąty z rzędu mecz w rozgrywkach pierwszej ligi i zachowali pozycję lidera tabeli. M. Radzimowski
Mieleccy szczypiorniści nie zawiedli i po raz piąty z rzędu wygrali w tym sezonie. Nie obyło się bez skandalu.

Jeden z nieodpowiedzialnych kibiców złapał za... nogę jednego z zawodników gości.

STAL MIELEC - Vive II Kielce 36:29 (16:17).

Stal: Turowski, Jarosz, Boryczka - Sobut 11, Boret 6, Mróz 6, Mochocki 4, Przybylski 4, Kubisztal 3, Wilk 3, Jachowicz, Janyst, Kandora, Nowak.
Vive II: Czopek, B. Pawlak - Ciban 7, Gawęcki 7, Misiewicz 4, Trojanowski 4, Fiutek 3, Iskra 2, Kubillas 2, Kwieciński, Łucak, Ł. Pawlak, Raczkowski, Żak.
Sędziowali: C. Figarski i D. Żak z Radomia. Widzów: 950.

Kolejna wygrana nie przyszła mielczanom łatwo, w grze Stali było sporo mankamentów, na szczęście rywal ich nie wykorzystał.

SŁABO W OBRONIE

Zwycięzców się nie sądzi, ale pod adresem mieleckich szczypiornistów trzeba napisać kilka gorzkich słów. Obrona w tym sezonie gra słabo i jeśli się w tym temacie nic nie zmieni, to w pojedynkach z bardziej wymagającymi rywalami może się to źle skończyć. W sobotę w kilkunastu sytuacjach kolegów z pola ratowali bramkarze Filip Jarosz i Artur Turowski. Na szczególne brawa zasłużył Jarosz, ale też trzeba przyznać, że kielczanie w kilku sytuacjach, zamiast szukać luki, celowali jedynie w światło bramki, a ich łatwe do obrony rzuty po prostu odbijali nasi bramkarze.
UCIECZKA RYWALI

Ci, którzy spodziewali się łatwego zwycięstwa gospodarzy szybko musieli zrewidować swoje poglądy. Wyrówna walka trwała do stanu 8:9 dla Vive, ale od tej pory kielczanie zdobyli trzy gole z rzędu, obejmując prowadzenie 12:8. Gospodarze szybko jednak zwarli szyki, mozolnie zaczęli odrabiać straty i na przerwę drużyny zeszły z jednobramkowym zaledwie prowadzeniem kielczan. W grze gospodarzy nie było widać tak charakterystycznej dla nich zaciętości, statyczne rozgrywanie piłki i rzuty z nieprzygotowanych pozycji, a na dodatek fatalna gra w obronie, kazały z obawą czekać na drugą połowę.

PIORONUJĄCY POCZĄTEK

Obawy o końcowy wynik gospodarze rozwiali bardzo szybko. Drugą połowę mielczanie zaczęli z animuszem i po golach Grzegorza Sobuta, Pawła Wilka oraz Tomasza Mroza nie tylko odrobili straty, ale objęli prowadzenie 19:17. Pozwoliło to gospodarzom na prowadzenie spokojnej gry, tym bardziej, że w bramce dobrze spisywał się Jarosz. Niestety, nie obyło się bez niemiłego incydentu, kiedy to jeden z miejscowych pseudokibiców trącił schylającego się po piłkę (tuż przy bandzie okalającej boisko) kibica. W efekcie został on wygwizdany przez prawdziwych Stali i usłyszał zapowiedź, że na następne mecze mieleckiej drużyny już do hali nie wejdzie.

Sytuacja ta w żaden sposób nie wpłynęła na zadowolenie gospodarzy z piątego kolejnego zwycięstwa.

W pozostałych spotkaniach:
Politechnika Radomska - AZS AWF Biała Podlaska 31:23,
MTS Chrzanów - Norgips-Gwardia Opole 30:36,
Viret Zawiercie - Powen Zabrze 22:29,
Żagiew Dzierżoniów - Wisła Sandomierz 38:20,
ASPR Zawadzkie - AZS AWF Katowice 48:41.

1. STAL 5 10 179:140
2. Powen 5 10 144:114
3. Gwardia 5 8 144:108
4. Żagiew 5 6 160:146
5. Chrzanów 5 6 162:150
6. Viret 5 6 131:134
7. Radom 5 5 127:130
8. Zawadzkie 5 4 144:157
9. Wisła 5 3 115:155
10. Biała Pod. 5 2 119:144
11. Vive II 5 0 127:146
12. Katowice 5 0 171:199

Pierwsza drużyna awansuje do ekstraklasy, dwie ostatnie spadają do drugiej ligi.
W następnej kolejce, 4 listopada: Wisła - STAL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie