Będzie remont pozostałości średniowiecznych murów w Sandomierzu i odbudowa baszty. Miasto wybrało wykonawcę

Kosztorys zadania opiewa na kwotę trzy i pół miliona złotych, dlatego remont podzielono na etapy. Na pierwszy etap prac miasto przeznaczyło 1 mln 400 tysięcy złotych.

- Stan miejskich murów jest fatalny, mur się sypie, mamy nakazy od wojewódzkiego konserwatora zabytków. W ostatnim czasie ich stan znacznie pogorszył się. Ich remont jest konieczny - wyjaśnia Paweł Niedźwiedź, burmistrz Sandomierza .

Inwestycję wykona firma Katanga z Parszowa.

Jak powiedział Paweł Niedźwiedź zadanie będzie kosztowało 1 milion 380 tysięcy złotych. - Remont będzie polegał na odtworzeniu jednego fragmentu muru tego, gdzie zostanie odbudowana baszta i część przylegającego muru. Prace będą polegały na wzmocnieniu, uzupełnieniu ubytków oraz uzupełnieniu korony murów i wykonaniu nadmurowania do jednakowej wysokości. Roboty obejmą także izolację i spoinowanie murów, a warstwy wierzchnie mają być poddane hydrofobizacji. Na pozostały odcinek remontu muru postaramy się złożyć wniosek na ochronę zabytków w ramach programu FenIKS. - mówi burmistrz Niedźwiedź.

Sandomierz otrzymał mury obronne w połowie XIV wieku, za czasów Kazimierza Wielkiego. Ich budowa trwała do końca XV stulecia.

System obronny miasta składał się z czterech bram wjazdowych, z których pozostała tylko jedna – Brama Opatowska, dwóch furt – jedną z nich jest Ucho Igielne - oraz ponad 20 baszt. Wysokość murów dochodziła do dziewięciu metrów. W XIX wieku nadwątlone wcześniejszymi najazdami mury obronne zaczęto rozbierać. Materiał użyty został do odbudowy miasta zniszczonego w 1809 roku przez Austriaków.

Zobacz galerię zdjęć - mury Sandomierza